Farmaceutka od Serca
Najlepszą nagrodą dla farmaceuty jest uśmiech i szczera wdzięczność pacjentów. Za co? Za pomoc w doborze leku czy znalezienie trudno dostępnego produktu – mówi farmaceutka Ewa Oksztulska-Kolanek.
Marzena Bęcłowicz: Jest Pani właścicielką polskich, niezależnych aptek. Dlaczego wybrała Pani zawód farmaceuty?
Ewa Oksztulska-Kolanek: Zawsze fascynowały mnie leki i leczenie. To jest niezwykłe, jak dużo wiedzy i nauki stoi za tysiącami leków, które wydawane są w aptekach. Właściwie w każdej chwili może przyjść do apteki pacjent i poprosić o pomoc w rozwiązaniu trapiącego go problemu zdrowotnego. Rozwiązywanie tych łamigłówek i potem obserwowanie jak zarekomendowane terapie działają jest bardzo miłe. My farmaceuci chcemy pomagać najlepiej jak umiemy, naprawdę chcemy być „od Serca”.
MB: Obecnie powadzi Pani cztery apteki na Podlasiu.
EO-K: Mam za sobą wiele lat pracy jako menager apteki. Zawsze dobrze radziłam sobie w aptekach, w których pracowałam, a pacjenci je lubili. Kiedy pojawiła się możliwość przejęcia dwóch aptek, zaryzykowałam i podjęłam próbę poprowadzenia własnego biznesu. Było dużo strachu i nieprzespanych nocy, ale się udało. Po rozwinięciu dwóch aptek, w Bielsku Podlaskim i Orli, pojawiła się możliwość przejęcia zamkniętej apteki w Mońkach. Znów podjęłam ryzyko i odbudowałam ją. Obecnie otwieram czwartą - tym razem w okolicy Białegostoku, w Horodnianach.
Opalanie okiem kosmetologa
Skóra, jako najbardziej zewnętrzny organ ludzkiego ciała, jest stale narażona na działanie czynników zewnętrznych, w tym promieniowanie ultrafioletowe (UV), głównie UVA i UVB. UVA wywiera negatywny wpływ na keratynocyty naskórka i fibroblasty skóry właściwej wywołując długotrwałe zmiany, natomiast uszkodzenia powstałe w wyniku działania promieniowania UVB widoczne są głównie w obrębie naskórka.
Umiarkowana ekspozycja na promieniowanie słoneczne jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania nie tylko skóry, ale i całego organizmu, wpływając na zwiększenie syntezy witaminy D, poprawę nastroju i wyglądu skóry. Ponadto, promieniowanie UV jest też wykorzystywane w leczeniu różnych chorób skóry, jako fototerapia. Z drugiej strony, długotrwałe narażenie na promienie UV przyspiesza proces fotostarzenia, a także przyczynia się do wystąpienia lub zaostrzenia przebiegu szeregu fotodermatoz oraz fotokancerogenezy.
Z wizytą u trychologa
Statystyczny człowiek traci dziennie ok. 100 włosów. Sytuacja przestaje być normą, gdy zaczyna ubywać ich więcej i skupia to naszą uwagę.
Przyczyn wypadania włosów jest wiele. Do najczęściej diagnozowanych należą: silny stres oksydacyjny (zazwyczaj jest to echo trzymiesięcznego impulsu), nieodpowiednia pielęgnacja, niedobór witamin, makro- i mikroelementów, osłabienie organizmu (np. anemia), zmiany hormonalne (ciąża, menopauza), choroby skóry głowy (np. łojotokowe zapalenie skóry głowy - ŁZS, łupież, łuszczyca, świąd, a nawet nadwrażliwość np. trychodynia). Wypadanie włosów nasila też przebyta infekcja COVID-19; niezależnie od przebiegu choroby - objawowo lub bezobjawowo.
Jak radzić sobie w takiej sytuacji? Jak znaleźć właściwą przyczynę wypadania włosów? Najlepszym rozwiązaniem jest konsultacja trychologiczna. Odpowiednio wykształcony trycholog jest specjalistą zajmującym się wszystkimi problemami, które związane są ze złą kondycją owłosionej skóry głowy i włosów. W czasie wizyty ustala jej przyczynę oraz, na podstawie przeprowadzonego wywiadu i badań, dobiera odpowiednie kosmoceutyki i plan zabiegowy do skóry głowy i włosów, dopasowane do indywidualnych potrzeb klienta.
- Zapraszamy na konsultacje trychologiczne, w czasie których przeprowadzamy analizę owłosionej skóry głowy i włosów, oceniamy poziom stanu zapalnego, naczyń krwionośnych oraz ujść gruczołów łojowych. Jeśli zajdzie potrzeba zajmujemy się też przygotowaniem klienta do zabiegu przeszczepu włosów oraz oferujemy pełną opiekę po przeszczepie. W zależności od schorzenia i przypadłości zgłaszającej się do nas osoby, problemy konsultujemy ze specjalistami różnych dziedzin medycyny – gastrologiem, endokrynologiem, dermatologiem, diabetologiem, czy dietetykiem klinicznym - mówi Dawid Mazerski, trycholog, fryzjer, członek Polskiego Stowarzyszenia Trychologicznego z Atelier Mazerscy w Białymstoku.
Usłysz świat na nowo
Słuch to niezwykły zmysł. Dzięki niemu odbieramy informacje z otoczenia, porozumiewamy się z ludźmi, czerpiemy przyjemność ze słuchania muzyki. Jesteśmy w stanie usłyszeć zarówno cichy szept, jak i bardzo głośny dźwięk startującego odrzutowca. Rozróżniamy też niskie i wysokie tony, dzięki czemu rozpoznajemy głos znanej osoby lub ulubioną piosenkę. W czasie snu nasze uszy także reagują na nietypowe lub ważne sygnały.
Kontrolujemy wagę, badamy tętno, poziom cukru, troszczymy się o wzrok, a jak jest ze słuchem? Czy dbamy o niego równie dobrze? Okazuje się, że niekoniecznie. Do osłabienia słuchu dochodzi najczęściej na skutek urazów, infekcji bakteryjnych i wirusowych, działania substancji chemicznych, leków ototoksycznych, zaburzeń mikrokrążenia ślimaka, chorób metabolicznych czy zmian nowotworowych. W ogromnej liczbie przypadków osłabienie słuchu spowodowane jest też procesem starzenia się.
- O słuch powinniśmy dbać od najmłodszych lat. Jak to robić? Szczególnie ważne jest odpowiednie leczenie wszelkich infekcji uszu, dbanie o ogólny stan zdrowia oraz zbilansowana dieta – radzi Wojciech Włodarczyk, protetyk słuchu z Centrum Medycznego Audika.
Hałas także osłabia słuch. Aby lepiej to zrozumieć, rozważmy, co dzieje się, gdy dźwięki docierają do naszych uszu. Zewnętrzna część ucha, czyli małżowina uszna, wychwytuje fale akustyczne i przez przewód słuchowy przekazuje je na błonę bębenkową, wprawiając ją w drgania. Drgania te są przenoszone na kosteczki słuchowe, znajdujące się w uchu środkowym, a następnie trafiają do ucha wewnętrznego. W tej części ucha znajduje się ślimak, wyposażony w mikroskopijne komórki słuchowe. Te drobne komórki rzęsate, dzięki płynnej chłonce, w której są zanurzone, poruszając się wytwarzają czytelne impulsy nerwowe. Sygnały te wędrują dalej poprzez nerw słuchowy do mózgu, a tam są rozpoznawane jako dźwięki.
Tomograf czy rezonans?
Tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny (RM, MRI) to jedne z najbardziej precyzyjnych badań diagnostycznych. Mają bardzo szerokie zastosowanie. Zlecają je lekarze niemal wszystkich specjalizacji. Oba też są mylone – pacjenci często nie rozróżniają tomografii i rezonansu, prawdopodobnie dlatego, że sprzęt diagnostyczny stosowany w obu przypadkach może wydawać się podobny. A różnic jest sporo – począwszy od sposobu badania, przez wskazania i przeciwskazania, aż do celu i czasu ich przeprowadzenia. Jak raz na zawsze zapamiętać czym się różni tomograf od rezonansu?
Tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny to podstawa nowoczesnej i precyzyjnej diagnostyki. Dzięki nim lekarze diagnozują wiele różnych chorób, od urazów, stanów zapalnych po diagnostykę chorób nowotworowych. Kiedy lekarz zleca tomografię, a kiedy rezonans?
Zdrowy sen
Dobra wiadomość dla osób mających kłopot z zasypianiem czy wybudzaniem się w nocy: ulgę przyniesie im Oyono® Noc suplement diety – innowacyjny produkt wspomagający zdrowy, regenerujący sen.
Nic tak nie obniża komfortu życia jak niewyspanie. Za krótki, rwany, płytki sen odbiera energię do działania i osłabia sprawność psychiczną i fizyczną. Po dłuższym czasie może też rzutować na zdrowie – obniżać odporność, wywoływać zaburzenia hormonalne, podnosić ciśnienie, poza tym wpływa na wzrost masy ciała. Jak pokazują badania, kłopoty ze snem ma już ponad połowa z nas, w większości kobiety. I aż 69% respondentów stosuje produkty wspomagające sen przynajmniej raz w tygodniu.
Badanie poziomu cukru nie musi kosztować dużo zdrowia
Wielu cukrzyków mierzy poziom glukozy znacznie rzadziej, niż wynika to z medycznych zaleceń. Powodów może być wiele – brak systematyczności, niepraktyczność lub niewygoda związana ze stosowaniem tradycyjnego glukometru, czy wreszcie stan wypalenia cukrzycowego. Mimo że na rynku są dostępne nowoczesne urządzenia półinwazyjne, które znacząco poprawiają jakość życia cukrzyków, dostęp do nich wciąż jest utrudniony, a tego typu rozwiązania nie zawsze podlegają refundacji. W efekcie sam koszt bezbolesnego pomiaru glukozy może wynosić nawet 1.000 złotych miesięcznie. Polski start-up GlucoActive chce zmienić tę sytuację.
Wielu cukrzyków nie jest świadomych tego, że codziennie powinni dokonywać serii pomiarów, aby monitorować stan swojego organizmu. Często skarżą się jednak na uciążliwości związane z codziennym nakłuwaniem palca i drobiazgowym, ręcznym prowadzeniem notatek z wynikami. Pominięcie kilku pomiarów wpływa jednak na rzetelność wyciąganych wniosków i może utrudniać leczenie.
Do popularyzacji tzw. półwinazyjnych lub bezinwazyjnych (a więc niewymagających ani nakłuwania palca, ani kontaktu z żadnym z płynów ustrojowych) metod pomiaru glukozy niezbędne jest wsparcie organów państwowych, aby były one dostępne dla jak najszerszego grona potrzebujących.
Czytaj więcej: Badanie poziomu cukru nie musi kosztować dużo zdrowia
Nowa pracownia MR w USK w Białymstoku
W połowie kwietnia br. w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku został oddany do użytku najnowocześniejszy rezonans magnetyczny w Polsce. Zgodnie z deklaracjami producenta, wiodącej na rynkach światowych firmy Siemens Healthineers, aparatu w takiej konfiguracji nie ma żadna inna placówka w naszym kraju.
Tym co wyróżnia 1,5 teslowy aparat MAGNETOM Sola z technologią BioMatrix są najnowszej generacji cewki BioMatrix, wykorzystanie algorytmów TurboSuite oraz wysoce specjalistycznych, opartych na sztucznej inteligencji rozwiązań Deep Resolve Gain i Deep Resolve Sharp. Należy podkreślić, że aparat ten może wykonać najbardziej skomplikowane i zaawansowane badania rezonansu magnetycznego. Biorąc pod uwagę fakt, że pracownia jest prowadzona przez Spółkę Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku pacjenci i naukowcy otrzymali do dyspozycji wspaniałe narzędzie, które podniesie jeszcze bardziej potencjał podlaskiej medycyny.
Kolonoskopia - w profilaktyce nowotworu jelita grubego
Rak jelita grubego jest drugim (po raku piersi i raku płuca) pod względem zachorowalności nowotworem złośliwym występującym wśród Polaków. I niestety jest ciągle zbyt późno wykrywany. Marzec jest miesiącem świadomości raka jelita grubego. Choć miesiąc ten mamy za sobą, na profilaktykę oraz edukację w tej kwestii nigdy nie jest za późno.
Na początek statystyki. Niestety – przerażające! Rocznie, w Europie diagnozuje się 400 tys. nowych zachorowań na raka jelita grubego, a ponad 200 tys. chorych umiera z powodu tej choroby. Jeśli chodzi o Polskę, to nowotwór jelita grubego rozpoznaje się co roku u ok. 19 tys. osób. To jeszcze nie wszystko! Pod względem efektów leczenia tej choroby, zajmujemy jedno z ostatnich miejsc w Europie. Tylko 13% naszego społeczeństwa ma świadomość zagrożenia rakiem jelita grubego. Ponad 80% nie ma pojęcia o badaniach przesiewowych oraz nie zgłasza dolegliwości lekarzowi. Powód? Aż 77% Polaków uważa tę chorobę za zbyt wstydliwą, by o niej mówić.
Czytaj więcej: Kolonoskopia - w profilaktyce nowotworu jelita grubego
Alergia - choroba XXI wieku
Ponad 40% Polaków cierpi na choroby alergiczne, przy czym około 10% stanowią jej ciężkie postacie, jak astma, atopowe zapalenie skóry czy zapalenie alergiczne błony śluzowej nosa i zatok. Z każdym rokiem sytuacja będzie się pogarszać, na co wpływ ma zmieniające się środowisko naszego życia oraz pandemia SARS-CoV-2 i jej długofalowe skutki.
Ogromny dług zdrowotny, jaki zaciągnęliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat, dotyczy również diagnozowania i leczenia schorzeń alergicznych, których szybki rozwój związany jest m.in. z przymusową izolacją, lockdownem, zdalnym nauczaniem i brakiem aktywności fizycznej. Dług ten będziemy spłacać przez dziesiątki lat. Na to wszystko nakłada się najbardziej zanieczyszczone powietrze w Europie, a przecież człowiek wdycha dziennie prawie 10 tys. litrów powietrza. Według ekspertów oddychanie tak fatalnym powietrzem w naszym kraju skraca życie przeciętnego Polaka średnio o pięć lat, a prognoza dla pacjentów cierpiących na choroby alergiczne jest jeszcze gorsza.
Wiosną, gdy drzewa i trawy zaczynają pylić, najbardziej doskwiera alergia wziewna. Czynniki uczulające dostają się do organizmu człowieka z każdym oddechem – przez nos, usta czy spojówki oczu. Ten typ alergii najczęściej powodują pyłki roślin, ale wywołany może być również przez inne obecne w powietrzu alergeny - przykładem jest alergia na roztocza kurzu domowego lub alergeny zwierząt domowych.
- W diagnostyce chorób alergicznych wykorzystuje się przede wszystkim testy alergiczne, skórne lub śródskórne, badanie stężenia przeciwciał IgE w surowicy krwi oraz badania dodatkowe, wykonywane w celu wykluczenia innych chorób, na przykład dermatologicznych, laryngologicznych czy pulmonologicznych. Z kolei w przypadku astmy oskrzelowej jednym z badań umożliwiającym jej rozpoznanie jest spirometria – mówi dr n. med. Małgorzata Różańska, specjalista alergolog z Lekarskiej Specjalistycznej Spółdzielni Pracy Eskulap w Białymstoku.