„Seksualna Mapa Polki” oddaje kobietom głos w sprawach seksu
Już po raz drugi firma Gedeon Richter Polska postanowiła spytać kobiety o ich życie erotyczne i stosunek do swego ciała oraz spraw seksu. „Seksualna Mapa Polki” rzuca nowe światło na to, jak się kochamy i jak same siebie widzimy w 2023 roku. Jaki obraz Polek wyłania się z raportu?
Kochamy się kochać
Dobrą wiadomością jest to, że Polki bardzo otwarcie przyznają, iż są aktywne seksualnie (aż 95% respondentek) i traktują współżycie jako element budowania relacji z partnerem, przyjemność, sposób na poprawę nastroju czy rozładowanie stresu. Znacznie rzadsze (szczególnie wśród młodych kobiet) były odpowiedzi, że powodem pójścia do łóżka jest prokreacja czy tzw. obowiązek małżeński. Pokazuje to istotną zmianę – w przeważającej większości przypadków kochamy się dlatego, że same tego chcemy, a nie z powodu źle pojętej „konieczności”. A co więcej – bez pruderii o tym mówimy.
– Pracuję w obszarze ludzkiej seksualności 19 lat i widzę pozytywną zmianę w podejściu Polek do seksu i rozmów o nim – komentuje Kamila Raczyńska, edukatorka seksualna i menstruacyjna, trenerka kompetencji miękkich, prowadząca na Instagramie profil „Dobre ciało”. – Z mojego doświadczenia wynika, że coraz więcej kobiet umie już mówić bez wstydu o swoim ciele, zdrowiu, również reprodukcyjnym (już nie używają takich określeń jak „tam na dole” czy „te dni”). Coraz odważniej mówią też o swoich fantazjach erotycznych i doświadczeniach. Czasem na tyle odważnie, że zdarza się, że to ich partnerzy – mężczyźni – czują się zakłopotani, a nawet przestraszeni.
Czytaj więcej: „Seksualna Mapa Polki” oddaje kobietom głos w sprawach seksu
O tym pamiętaj, gdy planujesz ciążę
Zanim na teście pojawią się upragnione dwie kreski, warto zrobić w swoim życiu remanent, by dobrze przygotować się do ciąży. To ważne dla kobiety, by łatwiej zniosła trudy ciąży, a także dla rozwijającego się dziecka, które dzięki niewielkim zmianom w życiu swojej przyszłej mamy – ma większe szanse na zdrowie.
Ustabilizuj wagę
Ciągle pokutuje przekonanie, że w ciąży należy jeść za dwoje. To mit! Lekarze i dietetycy odwracają to twierdzenie i postulują, by jeść dla dwojga. O tym, by schudnąć, warto pomyśleć przed decyzją o ciąży – nadwaga i otyłość mogą bowiem zmniejszać szansę na zapłodnienie. Jednak tu uwaga: nie wolno odchudzać się na sześć miesięcy przed ciążą ani w czasie dziewięciu miesięcy ciąży. A wcześniej najlepiej zdecydować się na kurację odchudzającą pod kontrolą lekarza lub dietetyka. Gdy kobieta ma prawidłową wagę, łatwiej jej znieść trudy ciąży. W badaniach wykazano też, że nadwaga i otyłość są przyczyną częstszych powikłań u kobiet w ciąży, a także mogą spowodować komplikacje podczas porodu - częstymi powikłaniami u kobiet z nadwagą i otyłością są m.in. cukrzyca ciężarnych, stan przedrzucawkowy. Nadmiar kilogramów przyszłej mamy może nieść również zagrożenia dla zdrowia dziecka. Dlatego warto schudnąć przed zajściem w ciążę – pomaga tu zdrowa dieta, którą warto stosować pod okiem dietetyka i regularna aktywność fizyczna.
Czynniki powodujące suchość i pieczenie oczu
Od przebudzenia, aż do momentu zasypiania, nasze oczy wykonują nieustanną pracę. Ich zmęczenie, suchość, pieczenie i swędzenie często traktujemy jak coś normalnego, a przecież do każdego nieprzyjemnego objawu powinniśmy podchodzić poważnie. Nasze oczy mogą być bardziej wypoczęte, musimy tylko wiedzieć jak poprawnie o nie zadbać. Przedstawiamy sześć czynników, powodujących suchość i pieczenie oczu, których wyeliminowanie pomoże poradzić sobie z uczuciem dyskomfortu.
1. Długotrwałe narażanie wzroku na niebieskie światło
Spędzanie czasu przed ekranem komputera, smartfona czy telewizora to jeden z najbardziej powszechnych czynników, wpływających na niekorzystną kondycję naszych oczu. Według raportu „Godzina dla Oka” przed komputerem spędzamy średnio 10 godzin dziennie, a osoby, pracujące w biurze – aż 12. Dodatkowo nasz wolny czas zdominowany jest przez oglądanie seriali, przeglądanie mediów społecznościowych czy granie na konsoli. W konsekwencji, nasze oczy zamiast odpoczywać – podejmują kolejne wyzwania.
Niebieskie światło wpływa bardzo niekorzystnie na oczy, dlatego jeśli na co dzień pracujemy w towarzystwie ekranów, zadbajmy, by po powrocie do domu dać nieco odpocząć swoim oczom. Może dobrą propozycją będzie zabranie domowników na spacer do parku lub wspólne granie w planszówki? Starajmy się znaleźć choć godzinę, którą spędzimy z dala od ekranów smartfonów i komputerów. Pamiętajmy też, by w pracy robić sobie systematyczne przerwy od patrzenia w monitor. Według zasad BHP na każdą godzinę pracy przy komputerze rekomenduje się pięć minut przerwy.
Bezdech senny
Stale odczuwasz senność, zmęczenie, a partner twierdzi, że mocno chrapiesz? Być może jest to objaw obturacyjnego bezdechu sennego – warto to sprawdzić.
Bezdech senny to stan podczas snu, który prowadzi do zablokowania górnych dróg oddechowych lub ustania wentylacji płuc na dłużej niż 10 sek. Prowadzi to do zmniejszania stężenia tlenu we krwi, co w konsekwencji pobudza pracę mięśni oddechowych, która powoduje wybudzenie. Szacuje się, że wśród populacji światowej problem ten może dotyczyć ok. 25% mężczyzn oraz ok. 11% kobiet.
Czym skutkuje bezdech senny
Przede wszystkim nieświadomym wybudzaniem się ze snu, na kilka sekund, aby odzyskać normalny oddech. Tych wybudzeń może być nawet kilkanaście w ciągu całego snu, co znacznie wpływa na pogorszenie jego komfortu oraz na obniżoną koncentrację, zmęczenie i nadmierną senność w trakcie dnia.
Jak zdiagnozować i leczyć bezdech senny
Wywiad przeprowadzony przez lekarza pulmonologa oraz wykonanie badania polisomnograficznego (pozwala ocenić poszczególne stadia snu, poziom tlenu we krwi, wzorzec oddychania, czynność serca oraz reakcje fizjologiczne organizmu) określą czy jest to obturacyjny bezdech senny. Jeżeli diagnoza się potwierdzi, lekarz zaleci spanie w aparacie do leczenia bezdechu sennego, który jest najbardziej skuteczną metodą walki z tą przypadłością.
Rak jelita grubego – objawy, przyczyny, diagnostyka
Marzec jest miesiącem Świadomości Raka Jelita Grubego. Jednak warto mówić o nim także w kolejnych miesiącach, gdyż jest on trzecim co do częstości występowania nowotworem złośliwym u mężczyzn i drugim, na który chorują kobiety.
Rak jelita grubego jest jednym z najbardziej podstępnych nowotworów, ponieważ może rozwijać się przez wiele lat nie dając żadnych objawów, co sprawia, że często chorzy zgłaszają się do lekarza zbyt późno.
Do grupy nowotworów jelita grubego zalicza się nowotwory okrężnicy, zgięcia esiczo-odbytniczego oraz odbytnicy. Należy wyodrębnić dwie grupy nowotworów jelita grubego: sporadyczne - niezwiązane z obciążeniem genetycznym oraz rodzinne - będące następstwem zmian zachodzących w genomie komórki, dotyczące mutacji w genach hMSH, hMLH1, PMS1 oraz w genach odpowiedzialnych za naprawę uszkodzonego DNA.
Zwiększone ryzyko zachorowania na nowotwory jelita grubego dotyczy zarówno osób w rodzinach, w których występowała ta choroba, ale również osób chorujących na chorobę Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejące zapalenie jelit, z polipami w jelicie grubym, a także osób otyłych i palących papierosy.
Do najczęstszych objawów nowotworów jelita grubego należą: różnego rodzaju bóle brzucha, ogólne osłabienie, zmiana rytmu wypróżnień, krew w stolcu, niedokrwistość bez innych objawów ze strony przewodu pokarmowego, a także utrata masy ciała.
Czytaj więcej: Rak jelita grubego – objawy, przyczyny, diagnostyka
(R)ewolucja w psychiatrii
Ciężkie kryzysy psychiczne dotykają wielu osób. Konfrontacja ze stresem w chorobie, po stracie pracy, doświadczeniu pandemii i wojny są czynnikami, które sprzyjają wystąpieniu kryzysu psychicznego – mówi Piotr Kononiuk, lekarz psychiatra, koordynator Zespołu Leczenia Środowiskowego przy CZP Revit w Białymstoku.
Współcześnie najlepszym podejściem w rozwiązywaniu problemów psychicznych jest psychiatria środowiskowa. Zakłada ona, że człowiek doświadczający kryzysu - o ile to możliwe - powinien być leczony w otoczeniu bliskich, a nie w szpitalu. Doświadczenia depresji, otępienia, schizofrenii, choroby afektywnej, myśli samobójczych to ogromne cierpienie, niesprawność, niemoc, przeżywane wewnętrznie przez osobę chorą, zakłócające relacje z bliskimi i otoczeniem. Od 1 stycznia br., w ramach CZP Revit, działa Zespół Leczenia Środowiskowego (ZLŚ). W swojej ofercie ma leczenie i opiekę domową - dostępną, szybką, bez konieczności hospitalizacji, włączającą w pomoc bliskich. Podstawową formą kontaktu są wizyty domowe. By móc skorzystać z pomocy ZLŚ nie jest potrzebne skierowanie. W skład ZLŚ wchodzą psychiatrzy, terapeuci środowiskowi, psycholodzy, asystenci zdrowienia, pracownicy socjalni.
- CZP Revit to coś więcej niż tylko leczenie farmakologiczne – to holistyczne podejście do pacjenta. Osoba zajmująca się profesjonalnie opieką nad przewlekle chorymi psychicznie orientuje się w takich zagadnieniach jak farmakoterapia, psychoterapia, terapia rodzin, rehabilitacja psychospołeczna i zawodowa. Pracownicy w sposób różnorodny i zintegrowany wspierają swoich podopiecznych - mówi Piotr Kononiuk.
ZLŚ obejmuje świadczeniami zdrowotnymi pacjentów (w ich miejscu zamieszkania), którzy mają problemy w codziennym funkcjonowaniu i nie są zdolni zjawić się osobiście w placówce. Dla osoby chorującej ważne jest, iż pozostaje ona w swoim środowisku rodzinnym, które daje jej poczucie bezpieczeństwa. Pozwala to również w wielu przypadkach na pogodzenie terapii z pracą lub nauką, co byłoby niemożliwe w przypadku pobytu w szpitalu. Zespół w udzielaniu świadczeń współpracuje zarówno z podstawową opieką zdrowotną, jak i instytucjami działającymi na polu pomocy społecznej.
Diagnostyka chorób naczyniowych
„Złotym standardem” w diagnostyce chorób naczyń krwionośnych jest angiografia cewnikowa polegająca na wprowadzeniu do tętnicy cewnika i podaniu środka kontrastowego. Jest to jednak badanie inwazyjne, obciążone ryzykiem powikłań i wymagające pobytu w szpitalu. Dlatego obecnie podstawową techniką diagnostyczną w chorobach naczyń jest angiografia tomografii komputerowej, tzw. angio-TK.
Angio-TK jest metodą obrazowania naczyń na podstawie badania TK, po dożylnym podaniu środka kontrastowego ze strzykawki automatycznej, w tzw. bolusie. Jest to badanie znacznie mniej inwazyjne niż angiografia cewnikowa (cyfrowa angiografia subtrakcyjna - CAS), która jest obecnie wykorzystywana głównie jako metoda terapeutyczna, do przeprowadzania zabiegów naczyniowych, np. poszerzania tętnic, zakładania stentów naczyniowych lub embolizacji tętniaków.
O ile badanie angio-TK wymaga dożylnego podania jodowego środka kontrastowego, to ta droga podania jest znacznie bezpieczniejsza niż dotętnicza (jak w przypadku CAS), gdyż wiąże się z niewielkim odsetkiem powikłań. Taki sposób badania umożliwia też jego bezpieczne wykonywanie w warunkach ambulatoryjnych.
Dzięki obecności kontrastu w naczyniach, badanie angio-TK umożliwia precyzyjną ocenę anomalii naczyniowych - tętniaków, malformacji naczyniowych i bogato unaczynionych guzów. Jest również bardzo dokładną metodą oceny zwężeń naczyń i ich niedrożności. Jest na tyle dokładne, że z reguły można zakończyć na nim proces diagnostyczny i na jego podstawie wybrać metodę leczenia. Do głównych zalet badania angio-TK należy zaliczyć także: małą inwazyjność oraz krótki czas badania, możliwość otrzymania przestrzennego obrazu naczyń w dowolnej projekcji, możliwość oceny innych narządów w zakresie badania (np. podczas angio-TK jamy brzusznej można ocenić nie tylko naczynia tego obszaru, ale też wszystkie narządy jamy brzusznej). Do ograniczeń badania należy obciążenie promieniowaniem jonizującym, dlatego ważne jest przestrzeganie odpowiednich wskazań, ze szczególnym uwzględnieniem badań dzieci. Jednak nowoczesne skanery TK zapewniają optymalizację dawki promieniowania, którego wartości nie stwarzają zagrożenia dla zdrowia.
USG stawów biodrowych u niemowląt
W ofercie białostockich gabinetów USG Ultramed pojawiły się dwa nowe badania. Pierwsze to echo serca u dzieci, drugie - USG stawów biodrowych niemowląt. O szczegółach tego drugiego opowie dr Radosław Bobrowski, właściciel Ultramedu.
USG stawów biodrowych u niemowląt (badanie preluksacyjne) jest nieinwazyjną, łatwo dostępną i szybką metodą obrazowej oceny jamy stawu biodrowego i okolicznych tkanek miękkich. Ma ono za zadanie wykrycie ewentualnego występowania dysplazji stawów biodrowych. Badanie powinno być wykonane w 6. tygodniu życia dziecka i nie później niż po ukończeniu przez nie 12 tygodni.
- USG stawów biodrowych u dzieci polega na ocenie elementów kostnych i stawowych oraz daje informację o ułożeniu głowy kości udowej względem panewki. Jest badaniem niezwykle istotnym, gdyż umożliwia wczesną diagnozę ewentualnej wady wrodzonej, a w przypadku jej występowania szybkie wdrożenie odpowiedniego leczenia lub rehabilitację. Badanie pozwala także na ocenę stopnia nasilenia wady – mówi dr Radosław Bobrowski, właściciel gabinetów USG Ultramed w Białymstoku.
Wczesne wykrycie dysplazji stawów biodrowych umożliwia jej całkowite wyleczenie i może nie pozostawić żadnych śladów w rozwoju dziecka. Zbyt późne wykrycie wady przyczynia się niestety do wydłużenia procesu leczenia i niekiedy może prowadzić do dużych problemów z chodzeniem spowodowanych bólem biodra, a nawet do niepełnosprawności dziecka.
- W czasie badania specjalista ocenia kąty określające ustawienie tzw. dachu kostnego i chrzęstnego, jądro kostnienia głowy kości udowej, stopień wykształcenia panewki oraz położenie głowy kości udowej – tłumaczy doktor Bobrowski.
Cyfrowe zmęczenie wzroku
Urządzenia cyfrowe są obecnie częścią naszego codziennego życia. Zdecydowana większość ludzi spędza dwie lub więcej godzin dziennie przed ekranem telefonu, tabletu czy komputera. Tak duża ilość pracy na bliskich odległościach jest istotnym czynnikiem ryzyka powstawania i rozwoju krótkowzroczności oraz cyfrowego zmęczenia wzroku.
W ciągu ostatnich lat specjaliści odnotowują wysoki wzrost liczby osób krótkowzrocznych wśród dzieci i młodzieży. Im wcześniej pojawia się ta wada wzroku, tym statystycznie dłuższy jest czas, w którym osiąga coraz wyższe wartości. Oprócz tej - można powiedzieć - prawdziwej epidemii krótkowzroczności, specjaliści diagnozują nową przypadłość, którą jest cyfrowe zmęczenie wzroku. Jest to dyskomfort oczu odczuwany, gdy patrzymy z bliskiej odległości na monitory urządzeń elektronicznych takich jak komputery, telefony, e-booki czy tablety, przez dwie lub więcej godzin. Poziom dyskomfortu często wzrasta wraz z intensywnością korzystania z ekranu. Samo zmęczenie oczu nie jest jedynym objawem cyfrowego zmęczenia wzroku. Często towarzyszą mu bóle oczu i głowy, ból pleców, ramion i szyi, suchość oczu czy niewyraźne widzenie.
Istnieje cały szereg czynników, które prowadzą do cyfrowego zmęczenia wzroku. Jedne z najistotniejszych to: złe oświetlenie, odblaski na ekranie, niewłaściwe odległości patrzenia (zazwyczaj za blisko), zła pozycja siedzenia podczas pracy ale też nieskorygowane wady wzroku. Badania zwracają także uwagę na światło niebieskie, czyli część widma światła widzialnego o bardzo krótkiej długości fali elektromagnetycznej – znajdującej się zaraz za promieniowaniem ultrafioletowym. Duża ekspozycja na światło niebieskie może być czynnikiem ryzyka rozwoju zaćmy czy zwyrodnienia plamki żółtej (AMD). Ponadto pracując przed monitorami dużo rzadziej mrugamy, co doprowadza do przerwania filmu łzowego, wysusza oko a nawet powoduje swędzenie i pieczenie. Film łzowy osób pracujących przy komputerze, cierpiących na cyfrowe zmęczenie wzroku wykazuje analogiczne zmiany jak u osób z chorobą suchego oka.
Zdrowie w oleju. Ojeju!
Początkowo tłoczyła oleje na potrzeby własne oraz dla znajomych. Z czasem zajęła się tym na szerszą skalę. Obecnie prowadzi sklep, w którym sprzedaje własne produkty. Przedstawiam Agnieszką Nikiciuk, właścicielkę tłoczni Cud-Oleje, która o zdrowotnych właściwościach zimnotłoczonych olejów wie wszystko i chętnie dzieli się tą wiedzą z innymi.
Marzena Bęcłowicz: Czym różnią się oleje tłoczone na zimno od rafinowanych?
Agnieszka Nikiciuk: Oleje te powstają w wyniku różnych procesów obróbki nasion. Podstawową różnicą w ich produkcji jest temperatura oraz brak dodatków chemicznych przy ich wytwarzaniu. Tłoczone na zimno pozyskiwane są w temperaturze nieprzekraczającej 40 st. C., natomiast rafinowane tłoczy się w wysokiej temperaturze, a otrzymany produkt oczyszcza. Niska temperatura tłoczenia pozwala na zachowanie wszystkich wartości, które są w ziarnach. Poza tym oleje niepoddane oczyszczaniu zawierają tzw. substancje towarzyszące – woski, chlorofil, elementy roślin. Jedynym minusem jest to, że należy je spożyć w ciągu kilku tygodni, bo to właśnie wtedy mają najcenniejsze wartości zdrowotne.
MB: Skoro wspomniała Pani o wartościach zdrowotnych rozwińmy temat.
AN: Moje oleje nie zawierają żadnych dodatków ani środków konserwujących. Mają naturalny, intensywny smak i zapach. Są gęste, bardziej mętne i przede wszystkim bogate w kwasy tłuszczowe omega – 3, 6, 9, witaminy E, A, D, K, składniki mineralne oraz inne pro zdrowotne związki. Ziarna, z których tłoczę oleje, są najwyższej jakości i w większości pochodzą od polskich producentów. Bezpośrednio po wytłoczeniu olej zlewam do ciemnych butelek i przechowuję w lodówce. Jednak w większości tłoczę oleje na zamówienie – wtedy są najwartościowsze, bo świeże. Ich odbiór możliwy jest tego samego lub następnego dnia.