Na kogo wypadnie...
Kompleksowe sprawdzenie stanu zdrowia ok. 10 tys. mieszkańców Białegostoku. To główne założenie projektu badań naukowych, który zostanie przeprowadzony w naszym mieście. Opowiedzą o nim pracownicy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku: prof. Karol Kamiński, prodziekan Wydziału Lekarskiego oraz Andrzej Raczkowski, specjalista naukowo-techniczny z Centrum Bioinformatyki i Analizy Danych.
- „Białystok Polish Longitudinal University Study; Białystok Plus” - to projekt, który zakłada poznanie stanu zdrowia 10 tys. losowo wybranych białostoczan oraz promocję postaw prozdrowotnych - mówi Andrzej Raczkowski, specjalista naukowo-techniczny z Centrum Bioinformatyki i Analizy Danych UM w Białymstoku, który zajmuje się stroną organizacyjną całego projektu. - W jego zakresie władze naszego Uniwersytetu zawarły porozumienie o współpracy z Samorządem Województwa Podlaskiego oraz z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim.
Pomysłodawcami programu są zaś prof. Adam Krętowski, prorektor ds. nauki UM w Białymstoku oraz prof. Karol Kamiński, prodziekan Wydziału Lekarskiego UM w Białymstoku, który jest jednocześnie jego głównym koordynatorem.
Trwa budowa Centrum Symulacji Medycznych
12 lipca br. odbyło się symboliczne wbicie łopaty w ziemię pod budowę Centrum Symulacji Medycznych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Ma to być nowoczesne miejsce wyposażone w roboty i fantomy symulujące pacjentów. Dzięki nim studenci będą mogli ćwiczyć różne procedury medyczne.
W Centrum Symulacji Medycznych znajdą się sale symulujące m.in.: blok operacyjny, karetkę, SOR, porodówkę, oddział intensywnej terapii, pomieszczenia do resuscytacji oraz do ćwiczeń chirurgicznych, a także pracownie rzeczywistości wirtualnej. Najważniejsze będą jednak fantomy – roboty, symulujące zachowania pacjentów, na których studenci będą mogli ćwiczyć. Będą miały zaprogramowane schematy typowych reakcji, a prowadzący ćwiczenia będzie mógł dodatkowo sterować nimi w dowolny sposób, tak, by mogły symulować konkretne dolegliwości i choroby. Wszystko po to, by przyszli lekarze mogli stawiać trafne diagnozy, badać pacjentów, wykonywać zabiegi ratujące życie lub odbierać porody.
Wakacyjne S.O.S.
Na wakacje najlepiej nie wyjeżdżać bez odpowiednio skompletowanej apteczki. Oczywiście zawsze można szukać dyżurującej apteki na miejscu wyprawy. Ale jak przysłowie mówi: „Kto ze sobą nosi, nikogo nie prosi”.
Na wakacjach zdarzają się zatrucia pokarmowe, skaleczenia, przeziębienia, czy poparzenia słoneczne. Jak zabezpieczyć się na taką ewentualność? Otóż w każdej walizce powinna znaleźć się podróżna apteczka zawierająca niezbędne lekarstwa. Oczywiście jej skład w dużym stopniu powinien być uzależniony od tego, gdzie i z kim się wybieramy. Skompletowanie jej nie jest trudne. Jednak dla tych, którzy mogą mieć z tym trudności podpowiadamy co może się nam przydać na wczasach.
Retinomax K-plus 3 już w Okolandii
Lekarze z Centrum Medycznego Okolandia w Białymstoku kupili dwa nowe urządzenia. Są to aparat do USG oczu oraz ręczny autorefraktometr służący do badania oczu najmłodszych dzieci.
- Urządzenie jest przenośne. W czasie badania dziecko może np. siedzieć na kolanach u rodzica lub w przypadku niemowlat - leżeć. W tym czasie lekarz przeprowadza badanie. To urządzenie to, inaczej mówiąć, taki przenośny, zminiaturyzowany aparat do komputerowego badania oczu. Teraz będziemy mogli zabierać je ze sobą także na wizyty domowe - mówi Piotr Cudowski, właściciel Okolandii.
Urządzenie ma specjalny tryb pomiaru dla dzieci i pacjentów z oczopląsem. Można nim też dokonywać pomiaru pod różnymi kątami. Pomiar wady wzroku tym aparatem trwa zaledwie 0,07 sek. Dane przesyłane są bezprzewodowo.
MB
Opalanie z głową
Kiedy jedziemy latem w słoneczne zakątki świata, nie zastanawiamy się nad wpływem nadmiernego opalania się na naszą skórę. Z wakacji chcemy przywieźć sobie po prostu ładną opaleniznę. No i niestety, krem z wysokim filtrem rzadko jedzie razem z nami, a jeśli już, to smarujemy nim tylko dzieci.
Wpływ promieniowania UV na procesy zachodzące w naszej skórze jest nieuchronny.
- Obecnie zbieramy żniwo bezkarnego opalania się w latach 90-tych i obserwujemy stale rosnącą liczbę pacjentów posiadających atypowe znamiona skórne - mówi dr n. med. Marek Niczyporuk, specjalista dermatologii i wenerologii z Twojej Kliniki w Białymstoku. - Pamiętajmy iż profilaktyka, czyli badanie znamion skórnych oraz właściwa pielęgnacja skóry latem, to rzeczy, których nie wolno lekceważyć.
Zmiany skórne najczęściej pojawiają się w miejscach odsłoniętych i najbardziej narażonych na działanie promieni UV, czyli na twarzy. Nie jest to jednak reguła.
- Zmiany mogą występować też w miejscach tylko okazjonalnie eksponowanych podczas opalania, a także w stale osłoniętych. Częściej występują u osób, które ukończyły 50. rok życia, ale mogą też pojawić się w każdym wieku - dodaje dr Niczyporuk.
Dzieci gorszego Boga
Klinika Kriobank wydała książkę „Dzieci gorszego Boga, czyli 19 dróg do szczęścia”.
To niezwykła książka, której nie można kupić w żadnej księgarni ani w internecie. To książkę napisali ludzie, których dotknęła niepłodność i musieli pokonać długą drogę do ich szczęścia – czyli narodzin dziecka. To bardzo emocjonalne wspomnienia i refleksje. To opis cierpienia osób, które nie mając dzieci, czuły się zepchnięte na margines społeczeństwa. Nagabywane przez rodzinę, traciły chęć do wszystkiego. A z drugiej strony pokazuje się też zupełnie inny obraz: okazuje się, że do in vitro przystępują osoby, które wierzą w Boga, które po transferze trafiały do kościoła prosić, by zarodek został, by rozwinęło się nowe życie.
Wszystkie historie, które są w tej książce wpłynęły na konkurs „Podziel się mocą” zorganizowany przez Klinikę Kriobank z okazji 25-lecia istnienia. Założenie było takie, że osoby, które przeszły długą drogę leczenia niepłodności, miały podzielić się swoimi wspomnieniami z tymi, którzy są dopiero na początku drogi. Miały im powiedzieć, co się wtedy czuje, co z perspektywy czasu jest ważne, a czym nie warto się przejmować. Miały doradzić i podzielić się mocą.
Czujemy się 10 lat młodsi, niż wskazuje nasza metryka
Blisko 70 proc. Polaków czuje się młodsza o co najmniej dziesięć lat, a zachowanie młodości ducha jest ważne dla aż 85% z nas. Młodsze duchem najczęściej czują się kobiety, osoby z wyższym wykształceniem, posiadające dzieci i pozostające w związkach – wynika z badania Maison&Partners na zlecenie marki Tymbark.
Młodość ducha jest przez Polaków rozumiana jako postawa wobec życia, która charakteryzuje się optymizmem, radością, energią i otwartością. Rodzina oraz własne pasje i hobby są najważniejszymi źródłami radości w życiu we wszystkich grupach wiekowych. Badanie zrealizowane na zlecenie Tymbark z okazji jej 80-lecia marki pokazuje, że zadowolenie z życia Polaków nie zależy od ich wieku. Ponad 80% Polaków czuje się młodziej niż wskazuje na to ich wiek, a 70% czuje się młodziej o co najmniej 10 lat. 78% badanych nazwałoby siebie osobą kochającą życie. Większość zbadanych przez Tymbark osób ma raczej optymistyczne podejście do życia, średni wskaźnik optymizmu wśród Polaków po 30. roku życia wynosi 3,5 (w skali 1-5). Najstarsze pokolenie, silniej niż inne grupy wiekowe, upatruje źródła radości życia w relacjach z ludźmi, osoby w wieku 45-60 lat w życiu zawodowym, natomiast 30-latkowie przyznają, że związki intymne sprawiają im najwięcej radości. Młodość ducha to nie tylko konkretne czynności, ale w głównej mierze umiejętność dzielenia się swoją radością i cieszenia się życiem. Z młodością ducha najmocniej identyfikują się Polacy po 60. roku życia – tak widzą siebie i chcą być postrzegani przez innych.
Czytaj więcej: Czujemy się 10 lat młodsi, niż wskazuje nasza metryka
Więcej niż nawodnienie
Za nami pierwsze ciepłe dni, a przed nami jeszcze całe, pełne wzmożonej aktywności lato. Jednak, gdy my cieszymy się wysokimi temperaturami, słońcem, plażą i sportami wodnymi, nasz organizm traci coraz więcej płynów, a wraz z nimi cennych dla zdrowia mikro- i makroelementów. Po jakie więc produkty powinniśmy częściej sięgać w upalne dni, by z dobrym samopoczuciem móc w pełni korzystać z uroków lata?
Większość z nas już wie, że aby czuć się dobrze należy dostarczać sobie odpowiednią ilość płynów każdego dnia. Zalecenia ekspertów mówią o ilościach ok. 2 - 2,5 litra płynów dziennie. Wraz z nastaniem upałów warto pamiętać, że nawet taka ilość może okazać się niewystarczająca. Zwłaszcza, że latem, oprócz wysokich temperatur, przyczyną utraty większej ilości płynów z naszego organizmu jest też fakt, że w ciepłe dni dużo czasu aktywnie spędzamy na świeżym powietrzu np. uprawiając sporty czy zwiedzając nowe miejsca. W dodatku niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że utrata wody to nie wszystko, co nam grozi. Kiedy się pocimy, przez skórę z naszego organizmu uciekają także cenne składniki mineralne, które odpowiadają za jego prawidłowe funkcjonowanie.
Kochaj życie
Kochanie życia wydaje się proste – szczery uśmiech, optymizm i prawdziwa radość życia niezależnie od pogody za oknem, cięższego dnia czy gorszego humoru. Skąd jednak to się bierze? Cóż, prawda jest taka, że z witalności, a ta swoje źródło ma w witaminach…
Nasza wiedza w zakresie witamin jest ogólna – wszyscy wiemy, że odpowiadają za naszą odporność, stan zdrowia i przede wszystkim codzienne samopoczucie. Mało kto z nas łączy je jednak z zabawą, energią i spontanicznym kochaniem życia. Poza tym, czy mieliście świadomość, że dzienne zapotrzebowanie na nie zależne jest od różnych czynników?
Kiedy byliśmy dziećmi, mieliśmy niespożyte zasoby energii – każdy dzień był dla nas nową przygodą, bezustannie odkrywaliśmy świat i ciężko było nas zagonić do domu. Cóż, to był właśnie ten moment, w którym prawdziwie kochaliśmy życie. Potrzebowaliśmy solidnej dawki witamin, dlatego spożywaliśmy musy, owoce i warzywa oraz soki, które gasiły pragnienie – bo nasz umysł i ciało rozwijały się w zawrotnym tempie!
Ciąża od A do Z
- Dużo czytałam o tym, co się dzieje w ciąży. Wydawało mi się, że już wszystko wiem. Jednak na tym spotkaniu dowiedziałam się mnóstwa rzeczy, których nie można znaleźć w internecie czy książkach – tak o sobotnim spotkaniu dla kobiet w ciąży mówiła jedna z uczestniczek.
11 czerwca br. w białostockim Hotelu Cristal zebrało się ponad 50 kobiet w ciąży. Część przyszła z partnerami. Organizatorem spotkania pt. „Instrukcja obsługi ciąży” był Mastermed. To centrum medyczne specjalizujące się w kompleksowej opiece nad ciężarnymi: lekarze prowadzą ciążę, ale także wykonują badania prenatalne zarówno nieinwazyjne jak i inwazyjne (Mastermed jest jednym z dwóch ośrodków na Podlasiu, które ma kontrakt NFZ na te świadczenia) oraz jako jedyni - echo serca płodu. Klinika świętuje właśnie 10-lecie istnienia.
Na początek dr Wiesław Kurzątkowski, specjalista położnik z 35-letnim stażem powiedział kobietom, czego można się spodziewać w ciąży, co jest fizjologią, a co może niepokoić. Wyjaśnił też: czy np. można uprawiać sporty w ciąży, farbować włosy czy też chodzić do sauny.