Słodki problem
- Piątek, 22 listopad 2024 11:46
Nie każdy postrzega cukier jako groźnego przeciwnika. Tymczasem sam w sobie nie tylko uzależnia, ale tak naprawdę znajduje się w większości potraw, nie tylko w słodyczach! Z najnowszego badania „Otyłość dzisiaj w oczach Polaków” wynika, że to właśnie cukier w dużej mierze obarczamy za dodatkowe kilogramy. Co więcej, z roku na rok wzrasta odsetek otyłych osób w Polsce, a co za tym idzie także chorych na cukrzycę. Czy można pohamować chęć sięgania po słodkie przekąski i zatrzymać tę niebezpieczną tendencję?
Jedni traktują słodkie produkty jako typowy „umilacz”, inni zajadają nimi stres, bywają też tacy, którzy są od nich zwyczajnie uzależnieni. Niestety nawyk podjadania słodyczy dotyczy nie tylko dorosłych, ale także dzieci. Jedzenie słodkości wywołuje podobne reakcje neurochemiczne, jakie towarzyszą spożywaniu niektórych substancji psychoaktywnych. Powoduje lekką euforię, sprawia, że wydziela się dopamina, w efekcie czego zaczynamy sięgać po słodycze w konkretnych momentach, np. by poprawić sobie nastrój. Niestety skutki nadużywania cukru są równie opłakane, jak w przypadku innych substancji uzależniających. Jednym z następstw jest otyłość, a co za tym idzie zwiększone ryzyko zachorowania na choroby układu krążenia, cukrzycę typu II, czy problemy ze stawami. Według badania przeprowadzonego na zlecenie firmy Life Harmony Pharm producenta NO-sweet® „Otyłość dzisiaj w oczach Polaków” ten stan jako chorobę postrzega już 84% Polaków. Za główną przyczynę otyłości uważa niezdrowe nawyki żywieniowe (72%) oraz spożywanie cukru i słodyczy (55,6%), z kolei czynniki genetyczne wskazuje zaledwie ok. 27%. To pokazuje jak ważne są dobre zmiany w diecie. Tu szczególnie powinniśmy uważać na wszechobecny cukier.
Ukryta prawda
Można śmiało powiedzieć, że cukier to jeden ze składników, który towarzyszy nam każdego dnia. Niestety nie występuje on wyłącznie w słodyczach, ale jest obecny w wielu produktach, które pozornie mogą wydawać się zdrowe. Należą do nich m. in. płatki muesli, dressingi, pieczywo. Często dosładza się nawet produkty dietetyczne, aby po prostu… lepiej smakowały. Prawdziwą zmorą wydają się jednak być soki, w tym także te przeznaczone dla dzieci. Popularne np. marchwiowo-bananowe napoje potrafią zawierać nawet sześć łyżeczek cukru, czyli niewiele różnią się od piętnowanej powszechnie coli. Poniekąd pokrywa się to z danymi, które w kwietniu 2023 roku opublikowała Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa. Według nich statystyczny Polak spożywa w ciągu roku aż 45,7 kg cukru. Przed nami jest tylko Belgia. To wyjątkowo niepokojący wynik.
Z innego raportu dowiadujemy się z kolei, że w ciągu 10 lat (2008-2017) zmalało spożycie „czystego cukru”, za to wzrosło jego spożycie w innych postaciach (11,8 kg na osobę rocznie!). Przekłada się to także na wzrost sprzedaży napojów gazowanych, które co najmniej raz w tygodniu spożywa nawet 30% ośmiolatków, z kolei aż 67% nastolatków sięga po napoje energetyczne. Niestety to sprawia, że problem nadwagi i otyłości w Polsce pogłębia się. Według danych przedstawionych przez Najwyższą Izbę Kontroli w 2022 r. nadwagę i otyłość miało, w zależności od województwa, od 59,2% do 69,2% jego mieszkańców. Na podstawie wyliczeń z GUS i NFZ, okazało się, że w Polsce na otyłość choruje ok. 9 mln dorosłych osób. Ten problem nie omija także najmłodszych. Obecnie ponad 25% dzieci w wieku 3 lat ma nieprawidłową masę ciała, natomiast około 30% ośmiolatków ma otyłość lub nadwagę. To wyjątkowo zatrważające dane, bo warto wiedzieć, że ilość komórek tłuszczowych nie zmniejsza się w ciągu życia. Ich ilość nie zmienia się, nawet jeśli jesteśmy na diecie, bo wtedy one tylko zmniejszają swoją objętość. Dlatego tak ważne jest, aby rodzice i opiekunowie już od najmłodszych lat kształtowali u dzieci zdrowe nawyki żywieniowe i nie dopuszczali do nadwagi.
Czy mamy już plagę otyłości?
Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) otyłość należy do chorób przewlekłych. Nie ma możliwości, by cofnęła się sama, a co gorsze ma tendencję do nawrotów. Z pewnością w głównej mierze za nadmiar kilogramów odpowiada niezdrowy, siedzący tryb życia. Większość z nas nie spożywa posiłków regularnie, tymczasem to prowadzi do zaburzeń metabolizmu, co utrudnia efektywne spalanie kalorii oraz powoduje problemy z trawieniem. Często też w pośpiechu sięgamy po gotowe dania oraz niezdrowe przekąski, w których nie brakuje cukru i szkodliwych tłuszczów trans. Otyłość nie jest jedynie problemem estetycznym, ale znacznie wpływa na kondycję zdrowotną. To przyczyna wielu chorób, w tym cukrzycy, na którą co roku zapada nawet 400 tys. Polaków. Z kolei samo nadmierne spożywanie cukru jest powiązane z większym ryzykiem przedwczesnej śmierci. Okazuje się, że nawet 1400 zgonów rocznie wynika z konsekwencji nadmiernego spożycia napojów słodzonych cukrem. Ponieważ odsetek otyłych osób wciąż rośnie, prognozy pokazują, że w 2025 r. na leczenie chorób związanych z otyłością wydamy więcej o 0,3-1,0 mld zł niż w 2017 r. Problem jest więc znaczący i ma wpływ także na ekonomię. Dlatego tak ważna jest powszechna edukacja oraz nie poprzestawanie na dobrych chęciach, ale także konsekwencja w działaniu.
Cukierek albo psikus!
Ponad 83% ankietowanych biorących udział w badaniu „Otyłość dzisiaj w oczach Polaków” uważa, że osoby otyłe często lub czasami są dyskryminowane ze względu na swoją wagę. Nic więc dziwnego, że ludzie zmagający się z nadmiarem kilogramów próbują różnych metod, aby skutecznie schudnąć. Chociaż istnieje wiele możliwości, tylko 26,7% respondentów zadeklarowało, że skorzystałoby w tym celu z zabiegów medycyny estetycznej. Najwięcej ankietowanych (83,4%) wskazuje jednak, że najskuteczniejsze są odpowiednio dobrana dieta i regularna aktywność fizyczna.
Kluczem do sukcesu jest tu konsekwencja, jednak jedną z największych przeszkód pozostaje zamiłowanie do słodyczy, które trudno ograniczyć bez dodatkowego wsparcia. Choć walka z uzależnieniem od słodyczy bywa trudna, istnieją sposoby, które mogą wspierać ten proces. Jednym z nich jest innowacyjny preparat NO-sweet® spray, który pomaga w redukcji psychologicznej i fizycznej potrzeby sięgania po cukier. Produkt zawiera m.in. ekstrakt z rośliny Gymnema Sylvestre, występującej także pod nazwą „gurmar”, co w języku języku hindi oznacza „niszczyciel cukru”. Jest ona wykorzystywana w medycynie ajurwedyjskiej i ma zdolność do blokowania receptorów w kubkach smakowych. Przez to ogranicza odczuwanie słodkiego smaku oraz hamuje apetyt. Pomaga też utrzymać prawidłowy poziom glukozy we krwi, w efekcie czego działa także przeciwcukrzycowo i ma udowodnione działanie odchudzające. NO-sweet® (239 zł/30 ml) to suplement diety dostępny w formie wygodnego sprayu, który działa już po 5-10 sekundach. Wystarczą dwa psiknięcia, by zablokować kubki smakowe na smak słodkości do 30-40 min. Działanie tego unikalnego produktu, dzięki zawartości kwasu gymnemowego, można podsumować w jednym zdaniu: „cukier smakuje jak piasek, czekolada smakuje jak masło, słodzone napoje gazowane smakują jak kwaśna woda”. W ten sposób wpływamy na ośrodek nagrody w mózgu zmieniając naszą percepcję produktów słodkich i wgrywamy nową, zdrową mapę żywieniową!
Spray dzięki dodatkowi mięty pozostawia przyjemny, świeży posmak, jak odświeżacz do ust. Jest to więc prosty i wygodny sposób, by cukier przestał mieć nad nami władzę. Preparat został przebadany laboratoryjnie, ma wegański skład, jest pozbawiony glutenu i został objęty procedurą patentową. To prawdziwa innowacja!