Zdrowy Białystok

Środa, 27 11 23:17

Ostatnia modyfikacja:środa, 27 11 2024

W trosce o zdrowe zęby

Dentisal dziecko usmiechPonad połowa badanych mam jest świadoma, że samo szczotkowanie zębów nie wystarcza do zachowania prawidłowej higieny jamy ustnej dzieci. 41% pytanych przyznaje też, że zdarza się, iż wieczorne mycie zębów bywa przez ich dzieci pomijane. Natomiast aż blisko 90% respondentek wykazało zainteresowanie dodatkową profilaktyką zębów u dzieci. Na te potrzeby odpowiada Dentisal. To jedyny na polskim rynku produkt zawierający dobroczynny szczep Streptococcus salivarius M18, którego skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Zgodnie z wynikami badań, jeden uzupełniający, prosty wieczorny rytuał może nawet ponad 3-krotnie zwiększyć szansę na uniknięcie nowych ubytków.
Mamy są świadome, że właściwa higiena jamy ustnej jest ważna, a 80% z nich wskazuje jej brak jako główną przyczynę powstawania ubytków w zębach dzieci. Mimo to, 63% mam przyznaje, że ich dziecko (od 3 do 12 lat) miało już leczone ubytki. Wynika to między innymi z faktu, że praktyka nie zawsze idzie w parze z teorią. Matki zdają sobie co prawda sprawę z tego, że wieczorne rytuały związane z dbaniem o stan zdrowia jamy ustnej są bardzo ważne i nie można tego elementu pomijać, jednocześnie jednak 41% pytanych przyznaje, iż zdarza się, że wieczorne mycie zębów dzieci bywa pomijane. Aż 45% pytanych odpowiedziało z kolei, że ich pociecha od czasu do czasu po wieczornym myciu zębów przyjmuje jeszcze dodatkowy posiłek. To szczególnie niepokojące, ponieważ w ten sposób mogą utrwalić się niewłaściwe nawyki związane z dbaniem o higienę jamy ustnej.
O komentarz poprosiliśmy eksperta marki Dentisal – Anitę Walczak – dyplomowaną higienistkę stomatologiczną z bogatym doświadczeniem w pracy z pacjentami, prezydent Polskiej Akademii Profilaktyki Stomatologicznej, która prowadzi także działalność edukacyjną.
– Jak pokazało badanie, mimo świadomości mam, że higiena jamy ustnej dzieci jest ważna, znaczna część najmłodszych miała już leczone ubytki. Potwierdza to także moje doświadczenie. Dlatego – podczas spotkań z rodzicami podkreślam, że o higienę jamy ustnej należy zacząć dbać jak najwcześniej. Co najmniej do ok. 8 roku życia to oni powinni myć zęby dziecku, a potem kontrolować jakość jego samodzielnego mycia zębów. Ważne są nie tylko odpowiedni dobór przyborów i techniki, ale też sposób w jaki rodzice przekazują wiedzę. Warto uczynić z dbania o higienę jamy ustnej rytuał, który dzięki swej powtarzalności przerodzi się w zdrowy nawyk – podkreśla ekspert. I dodaje – Szczególnie istotny jest wieczorny rytuał, bo w czasie snu organizm wydziela mniej oczyszczającej zęby śliny. Zaniedbania, nawet od czasu do czasu, mogą niekorzystnie wpływać na stan zdrowia jamy ustnej, bo bakterie powodujące ubytki przenoszą się pomiędzy zębami. Aby zachęcić dziecko do dbania o zęby, można np. opowiadać mu – prostym, zrozumiałym językiem, historię o złych i dobrych bakteriach. Ssanie przed snem pastylki preparatu Dentisal, jedynego w Polsce zawierającego dobroczynny szczep bakterii Streptococcus salivarius M18, będzie jej dobrym zakończeniem. Szczep ten, kolonizujący w nocy jamę ustną przyczynia się bowiem do zmniejszenia liczby „złych bakterii”, z którymi walczymy.
Świadomych faktu, że to właśnie szkodliwe bakterie gromadzące się w płytce nazębnej są głównym powodem powstawania ubytków jest 60% respondentek, a blisko połowa badanych wie, że przyczynia się do tego także zbyt długie zaleganie pokarmu w jamie ustnej. To słuszne wskazanie. Jednym z głównych czynników wpływających na zły stan zębów oraz zwiększających prawdopodobieństwo powstania nowych ubytków jest bowiem działanie bakterii z gatunku Streptococcus mutans. Gromadzą się one na płytce nazębnej, którą możemy zaobserwować, jako charakterystyczny nalot na granicy dziąseł i zębów. Rozkładając pożywienie wytwarzają kwasy, a kwaśne pH niekorzystnie wpływa na szkliwo, przez co zęby stają się bardziej podatne na powstawanie nowych ubytków. Prawdopodobieństwo to zwiększa się wraz z wydłużaniem się czasu, przez jaki pokarm zalega w jamie ustnej. Na powstawanie ubytków narażone są szczególnie osoby mające predyspozycje do odkładania się płytki nazębnej, dzieci w trakcie wymiany zębów mlecznych na stałe, a także osoby noszące aparaty ortodontyczne.
Dentisal to suplement diety, przeznaczony dla wszystkich dzieci powyżej 3. roku życia i dorosłych, w celu uzupełnienia codziennej higieny jamy ustnej, a w szczególności: dzieci w trakcie wymiany zębów mlecznych na stałe, osób noszących aparaty ortodontyczne, osób po zabiegach stomatologicznych takich jak: zabieg profesjonalnego czyszczenia zębów, zabieg wypełniania ubytków oraz dla osób z predyspozycjami do odkładania się płytki nazębnej. Pastylka Dentisal ma lubiany przez najmłodszych, truskawkowy smak i jest łatwa do ssania. Dzięki regularnemu stosowaniu – Dentisal przyczynia się do kształtowania u dzieci dobrych nawyków związanych z dbaniem o prawidłową uzupełniającą higienę jamy ustnej. Codzienne przyjmowanie pastylki może stać się ważnym, wspólnym momentem dla rodziców i dziecka – 1 prosty uzupełniający wieczorny rytuał, aby nawet ponad 3-krotnie zwiększyć szansę na uniknięcie nowych ubytków.
Dentisal zawiera szczep Streptococcus salivarius M18 oraz witaminę D. Witamina D pomaga w utrzymaniu zdrowych zębów. Suplementy diety nie mogą być stosowane jako substytut (zamiennik) zróżnicowanej diety. Należy pamiętać, że zrównoważony sposób żywienia i zdrowy tryb życia mają istotne znaczenie.

Informacje uzupełniające o badaniu naukowym
Streptococcus salivarius M18 to szczep bakterii, który pierwotnie – dzięki wieloletnim badaniom naukowym, został wyizolowany z jamy ustnej zdrowego, dorosłego człowieka, jako szczep mający zdolność hamowania szkodliwych bakterii z gatunku Streptococcus mutans.
W badaniach wykazano, że wspiera on produkcję korzystnych dla organizmu lantybiotyków: saliwarycyny A2, saliwarycyny M, saliwarycyny MPS i saliwarycyny 9, zwanych substancjami hamującymi podobnymi do bakteriocyn (BLIS – Bacteriocin-Like Inhibitory Substances). Działają one przeciwko drobnoustrojom patogennym, takim jak: Streptococcus mutans i Streptococcus sobrinus, które są odpowiedzialne za zły stan zębów i większe prawdopodobieństwo powstawania nowych ubytków. Dodatkowo szczep Streptococcus salivarius M18 produkuje enzymy: dekstranazę i ureazę, które redukują akumulację płytki nazębnej i pomagają utrzymać odpowiednie pH w jamie ustnej.
Cel badania naukowego z udziałem szczepu Streptococcus salivarius M18
Jednym z badań potwierdzających korzystny wpływ szczepu Streptococcus salivarius M18 na stan zdrowia jamy ustnej jest przeprowadzone badanie naukowe, którego celem było zbadanie wpływu codziennego, doustnego zastosowania tego szczepu u dzieci z wysokim ryzykiem wystąpienia próchnicy. Zostało ono przeprowadzone pod kierownictwem Francesco Di Pierro – autora ok. 400 publikacji naukowych i medycznych, a także ok. 50 patentów oraz wykładowcy uniwersyteckiego, zajmującego się obszarem żywienia, fitoterapii oraz biofarmaceutyki.
Do badania włączona została reprezentatywna próba 76 dzieci, w wieku od 6 do 17 lat z wysokim ryzykiem wystąpienia nowych ubytków. Dzieci zostały zakwalifikowane do udziału w badaniu na podstawie testu przeprowadzonego z użyciem Cariogramu. Jest to powstały w 1997 roku program, oparty na algorytmie, który bierze pod uwagę 9 różnych czynników ryzyka wystąpienia ubytków, dzięki czemu pozwala lekarzowi ocenić to ryzyko w sposób obiektywny.
Metodologia badania
Następnie dzieci podzielono na 2 grupy, po 38 osób w każdej: pierwsza grupa – kontrolna, nie przyjmowała preparatu zawierającego szczep Streptococcus salivarius M18; druga grupa przez 90 dni przyjmowała pastylkę zawierającą 1 mld CFU (colony-forming-units, jednostki tworzące kolonie) szczepu Streptococcus salivarius M18.
Pastylka była przyjmowana każdego wieczoru przed snem, po umyciu zębów, ponieważ zwykle wytwarzanie śliny w godzinach wieczornych zmniejsza się, co poprawia kolonizację szczepu.
Za pierwszym razem przyjęcie pastylki zostało poprzedzone zastosowaniem płynu do płukania jamy ustnej z chlorheksydyną (0,2%). Ta procedura polepsza skuteczność kolonizacji Streptococcus salivarius M18 tworząc niszę bakteryjną w zubożałych pod względem bakteryjnym tkankach w jamie ustnej.
W trakcie trwania badania pacjenci byli pod opieką dentysty, z którym spotykali się co 15 dni. Stomatolog oceniał ich stan zdrowia oraz takie parametry jak tolerancja preparatu, przestrzeganie zasad jego stosowania. Lekarz prowadzić miał też dokumentację ewentualnych działań niepożądanych. Pacjenci mieli możliwość codziennego kontaktu z lekarzem odpowiedzialnym za badania. Przez cały okres trwania badania Streptococcus salivarius M18 był bardzo dobrze tolerowany, nie powodował żadnych skutków ubocznych (92% pacjentów oceniło tolerancję preparatu jako bardzo dobrą lub dobrą).
Wyniki badania
Po upływie 90 dni wykonano drugi test Cariogramem, którego wynik wykazał, że: nastąpiła redukcja liczby szkodliwych bakterii Streptococcus mutans o 74%, płytka nazębna – składająca się w większości ze szkodliwych bakterii, a także śliny, resztek pożywienia i płynów – została zredukowana o 50%, szansa na uniknięcie nowych ubytków wynosiła w 90 dniu badania, czyli po 3-misiecznej kuracji, 70%, podczas gdy przed jego rozpoczęciem – w dniu „0”, było to 20%, co oznacza, że stosowanie preparatu zawierającego szczep Streptococcus salivarius M18 spowodowało ponad 3-krotny wzrost szansy na uniknięcie nowych ubytków.
Wyniki te wskazują zatem na wysoką skuteczność szczepu Streptococcus salivarius M18 zawartego w preparacie.
Inne badania naukowe przeprowadzone z udziałem szczepu Streptococcus salivarius M18
Warto również zauważyć, że – oprócz opisanego wyżej badania zespołu Francesco Di Pierro, przeprowadzone zostały także inne badania – zarówno z udziałem dzieci, jak i osób dorosłych. Ich wyniki także potwierdzają korzystny wpływ szczepu Streptococcus salivarius M18 na stan zębów, jak i całej jamy ustnej. Oprócz – wykazanych również w powyższym badaniu: redukcji płytki nazębnej i redukcji szkodliwych bakterii z gatunku Streptococcus mutans u dzieci w wieku wczesnoszkolnym, przeprowadzone na osobach dorosłych badania wykazały, że szczep Streptococcus salivarius M18 pomógł u nich zredukować zarówno umiarkowane, jak i ciężkie zapalenie dziąseł oraz umiarkowaną paradontozę3.
– Aktywność bakterii z gatunku Streptococcus mutans to jedna z głównych przyczyn powstawania ubytków w zębach. Bakterie te stanowią większość – nawet do 80% płytki nazębnej, jaka zbiera się na granicy zębów i dziąseł w postaci charakterystycznego nalotu. Jej pozostała część to podłoże organiczne: połączenie śliny, resztek jedzenia oraz płynów. Szkodliwe bakterie mają zdolność fermentacji węglowodanów pochodzących z pokarmów i płynów, jakie spożywamy. Rozkładając cukry wytwarzają one kwasy organiczne, a w jamie ustnej powstaje kwaśne pH, co powoduje, że zęby są bardziej podatne na powstawanie nowych ubytków. Znaczenie ma tutaj zarówno rodzaj spożywanych cukrów, jak też  długość zalegania resztek pokarmu w jamie ustnej. Im dłużej, tym gorzej. Wyizolowanie szczepu Streptococcus salivarius M18 oraz wykazanie w badaniach naukowych jego korzystnego wpływu w zakresie zwalczania skutków szkodliwego działania bakterii z gatunku Streptococcus mutans to istotny krok w ułatwieniu i uzupełnieniu codziennej pielęgnacji jamy ustnej i walki z tym podstawowym czynnikiem odpowiadającym za zły stan zębów – mówi dr n. med. Aleksandra Hilt, adiunkt w Zakładzie Stomatologii Wieku Rozwojowego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Szybki kontakt

  • Adres: ul. Bema 11, lok. 80, II piętro
    15-369 Białystok
  • Tel: 85 745 42 72
Jesteś tutaj: Strona główna Medycyna W trosce o zdrowe zęby