Świadome i bezpieczne oczekiwanie
- Czwartek, 23 luty 2017 20:32
O tym jak znaleźć idealnego lekarza prowadzącego ciążę oraz jakie badania wykonać w jej trakcie, z dr Jolantą Zdrodowską oraz dr Wiesławem Kurzątkowskim, specjalistami ginekologii i położnictwa z Centrum Medycznego „Mastermed” w Białymstoku, rozmawia Marzena Bęcłowicz.
MB: Czym kierować się wybierając specjalistę prowadzącego ciążę?
JZ: Z pewnością warto sprawdzić, czy ma doświadczenie i jaką cieszy się opinią. Tu pomocny jest oczywiście Internet. Warto też zapytać koleżanek, gdzie prowadziły ciążę i czy były zadowolone z opieki. Ważna jest też kompleksowość, dostępność, a także to, czy w gabinecie jest nowoczesna aparatura USG.
MB: Z w jaki sposób pacjentki trafiają do was?
WK: Myślę, że właśnie śledząc Internet, ale także dzięki tzw. „poczcie pantoflowej” - jesteśmy bowiem polecani przez nasze pacjentki. Mamy też sporo przypadków, że panie, które prowadziły u nas pierwszą ciążę, wracają przy kolejnej. Coraz częściej zdarza się też, że przyprowadzają do nas swoje ciężarne córki. Poza tym pracujemy w zawodzie już wiele lat i zapracowaliśmy sobie na dobrą opinię.
MB: Czym konkurujecie? Dostępnością, kompleksowością?
JZ: W Mastermedzie pracuje czterech doświadczonych specjalistów położnictwa i ginekologii. Od poniedziałku do soboty zawsze któryś jest w placówce. Więc, jeśli dzieje się coś złego, pacjentka zawsze może liczyć na pomoc. Mamy też nowoczesny, doskonały sprzęt. Myślę jednak, że tym co nas wyróżnia spośród innych gabinetów ginekologiczno-położniczych jest kompleksowość. Prowadzimy ciąże, ale też zajmujemy się badaniami prenatalnymi (także finansowanymi przez NFZ). Czyli opieką obejmujemy nie tylko mamę, ale również jej nienarodzone dziecko.
MB: Jak wygląda u was standardowa wizyta ciężarnej?
WK: Opieramy się na wytycznych Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego i kierujemy na wszystkie zalecane badania. Na każdej wizycie mierzymy ciśnienie, sprawdzamy wagę, analizujemy badania dodatkowe i zawsze staramy się wykonać USG, by sprawdzić jak rozwija się maluszek. To wszystko wynika z tego, że jesteśmy zaangażowani w program badań prenatalnych.
MB: Dlaczego te badania są tak ważne?
JZ: Wady powstają pomiędzy drugim a piątym tygodniem życia płodu, czyli na samym początku ciąży. Później te nieprawidłowości ujawniają się na różnych etapach rozwoju. Niektóre z nich możemy stwierdzić już w 13. tygodniu ciąży wykonując samo badanie USG lub łącząc je z badaniem krwi (tzw. test Pappa), a niektóre dopiero w kolejnych ważnych badaniach USG około 20. czy 30. tygodnia ciąży. Czasem też (w zależności od stopnia ich zaawansowania) wady ujawniają się dopiero po porodzie. Ważne jest zatem, by USG robić w odpowiednich momentach. Dla przykładu, by USG w 13. tygodniu ciąży było ważne diagnostycznie, dziecko musi mieć długość od pupy do głowy (tzw. CLR) od 45 do 84 mm. Tylko wtedy (w połączeniu z wynikiem badania krwi) można wykorzystać program komputerowy, który wyliczy ryzyko wystąpienia wady. Ale nie zawsze wiek ciąży odpowiada wielkości płodu. Często termin porodu wyliczany z miesiączki znacząco różni się od terminu wynikającego z USG.
MB: To dlatego tak ważne jest systematyczne zgłaszanie się na wizyty kontrolne?
WK: Tak. Pierwsze badanie USG musi być wykonane na początku ciąży, zaraz po zatrzymanej miesiączce. Kolejne - między jedenastym a 13. tygodniem i szóstym dniem ciąży. Ale kobieta, która nie bada się systematycznie, może nie wiedzieć kiedy dokładnie jest ten moment. My też na pierwszej wizycie, widząc pęcherzyk ciążowy, nie zawsze jesteśmy w stanie wyliczyć wielkość ciąży. Dopiero na kolejnej możemy ocenić wiek ciąży i porównać go z terminem miesiączki. Niektóre pacjentki mają nieregularne cykle i czasem ta rozbieżność pomiędzy terminem z miesiączki, a z USG bardzo się różni. I wtedy opieramy się na wielkości ciąży z USG.
MB: Po co „szukacie” tych wad?
JZ: Medycyna jest obecnie tak mocno rozwinięta, że nawet w życiu płodowym możemy pomóc dziecku, a Polska jest w czołówce Europy jeśli chodzi o operacje prenatalne. My jako jedyni na Podlasiu wykonujemy profesjonalnie echo serca płodu (finansowane przez NFZ) i jesteśmy w stanie wykryć wiele nieprawidłowości. A z wszystkich wad, wady serca są najczęstsze, choć trudne do rozpoznania. Jedynie 30% przypadków wykrywanych jest przed porodem.
MB: Jakie jest dalsze postępowanie w przypadku wykrycia wady serca?
WK: Ciężarną kierujemy do ośrodków referencyjnych, gdzie jest dalej diagnozowana i przygotowywana do bezpiecznego porodu. Najgorsze są bowiem sytuacje, kiedy nikt nie wie o chorobie dziecka. Kobieta rodzi w „normalnym” szpitalu i dopiero po porodzie szuka się ratunku. Podróż chorego noworodka stwarza wiele zagrożeń, może on nawet jej nie przeżyć. Najlepszym „inkubatorem” do transportu jest bowiem brzuch mamy. Dlatego kiedy wiemy, że dziecko ma wadę serca, kierujemy ciężarną do porodu do specjalistycznego ośrodka w kraju lub za granicą. Tam przy porodzie są dwa zespoły lekarskie: jeden zajmuje się mamą, a drugi (zespół kardiochirurgów) najczęściej od razu operuje dziecko.
MB: Dziękuję za rozmowę.