Stawiamy do pionu
- Czwartek, 27 październik 2016 20:40
Najczęstszym problemem układu ruchu występującym u dzieci i młodzieży są skoliozy, czyli mówiąc wprost skrzywienia kręgosłupa. Aby ich diagnostyka i leczenie były jak najbardziej dostosowane do potrzeb pacjenta, fizjoterapeuci ciągle poznają nowe metody skutecznej pomocy potrzebującym.
Zacznijmy od tego czym właściwie jest skolioza? Otóż bardzo często przypadłość tę określa się jako boczne skrzywienie kręgosłupa. Nie jest to jednak pełna definicja tej wady.
- Skolioza jest deformacją kręgosłupa aż w trzech płaszczyznach: czołowej, strzałkowej oraz poziomej - wyjaśnia Kinga Różycka, fizjoterapeutka z Gabinetu rehabilitacji „Junior” w Białymstoku.
Istnieją różne rodzaje skolioz klasyfikowane w zależności od momentu pojawienia się zmian, stopnia zmian, przyczyn czy charakteru choroby. Jednym z nich jest skolioza idiopatyczna. Jej przyczyna powstawiania nie jest do tej pory poznana. Istnieje jedynie wiele teorii co do genezy tej wady, ale żadnej z nich nie można wskazać jako głównej czy determinującej. Ten rodzaj skolioza powstaje u dzieci i młodzieży.
- U naszych pacjentów, oprócz samego skrzywienia kręgosłupa, często obserwujemy dodatkowe nieprawidłowości w postawie ciała. Są to: płaskostopie, koślawość/szpotawość kolan, czy rotacja miednicy. Szczególnie ważne jest właściwe rozpoznanie tej ostatniej. Rotacja miednicy może bowiem dawać obraz prowizorycznego skrócenia jednej z kończyn dolnych. Jeśli wówczas zastosujemy leczenie wkładką wyrównującą, zamiast pomóc, uzyskamy gorszy rezultat - mówi Krzysztof Mietełka, fizjoterapeuta z Juniora.
W rozwoju dzieci możemy zaobserwować dwa szczególne momenty, w których „powstaje” najwięcej skrzywień. Pierwszy okres to 6-7 rok życia, kiedy dzieci zaczynają edukację szkolną i dość dużo czasu spędzają w pozycjach statycznych. Drugi okres to czas tak zwanej ,,burzy hormonalnej”, przypadającej u chłopców ok. 13-14 roku życia a u dziewcząt trochę wcześniej bo ok. 11-13 roku życia.
- Kształtujące się wówczas dysproporcje tułowia i kończyn dolnych, zmieniają kąt pochylenia miednicy, a co za tym idzie i klatki piersiowej. Tak intensywny wzrost kośćca, przy słabszym rozwoju mięśni, powoduje przesunięcie środka ciężkości ciała ku górze, co prowadzić może do zaburzeń statyki i postawy ciała. Dlatego zalecam, by w tych dwóch okresach rozwoju dzieci zwrócić szczególną uwagę na nawyki ruchowe i wypoczynkowe dzieci, a w razie zauważenia niepokojących zmian udać się na konsultację do fizjoterapeuty lub lekarza – zachęca Anna Just, terapeuta NDT z Gabinetu rehabilitacji „Junior”.
Niepokojący jest też fakt, iż oprócz skrzywień bocznych kręgosłupa, z roku na rok zauważa się coraz większą grupę dzieci z płaskostopiem, wadami kolan czy nieprawidłową budową klatki piersiowej (klatki szewskie, wystające pokrzywicze łuki żebrowe). Dlatego bardzo ważne jest kształtowanie prawidłowego napięcia mięśniowego już od pierwszych miesięcy życia dziecka, tak, by zniwelować ryzyko powstawania wad postawy w wieku późniejszym.
- Nieleczone wzmożone napięcie mięśniowe w okresie niemowlęcym objawia się w późniejszym okresie rozwoju dziecka trudnościami w nauce i kontroli prawidłowej pozycji ciała podczas chodzenia czy siedzenia. Takie dziecko jest najczęściej lekko pochylone w jedną stronę i ustawione w tzw. pozycji przeprostowanej. Z kolei obniżone napięcie mięśniowe u niemowlaków będzie powodowało wolniejszy rozwój ruchowy. Dziecko później zacznie się podpierać, obracać, przechodzić do pozycji wyższych. Będzie sprawiało wrażenie leniwego. W późniejszym okresie charakterystyczny będzie natomiast duży brzuch i problemy z równowagą i koordynacją ruchową - dodaje Krzysztof Mietełka.
Tekst i fot.: Marzena Bęcłowicz