Przedszkolny debiut
- Czwartek, 27 październik 2016 20:36
Wrzesień i październik to czas wyzwań dla dzieci, rodziców oraz nauczycieli. Szczególnie jeśli chodzi o maluchy i ich pierwszy dzień w przedszkolu. O tym jak pomóc dziecku zaadaptować się w nowym otoczeniu opowiedzą Marta Wilman, psycholog dziecięcy oraz Edyta Dmuchowska, terapeuta pedagogiczny z Niepublicznej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Nr 1 w Białymstoku.
Marzena Bęcłowicz: Dlaczego pierwsze dni w przedszkolu są tak trudne dla dziecka?
Marta Wilman: Przedszkole to nowe miejsce i nowe zasady. Przed dzieckiem stawiane są inne wymagania niż w rodzinnym domu. Maluch musi podporządkować się regułom obowiązującym w nowym otoczeniu. Bywają one także wyzwaniem dla rodziców, gdyż wyznaczają stały, powtarzający się rytm dnia. Nie oznacza to, że do tej pory dziecko i rodzice nie mieli styczności z zasadami, ale z pewnością w warunkach domowych były bardziej naturalne i elastyczne.
MB: Zatem jak pomóc dziecku zaadaptować się w przedszkolu?
Edyta Dmuchowska: Umiejętność porozumienia się z innymi dziećmi i nauczycielami to wyzwanie, z którym maluch musi zmierzyć się tuż po przekroczeniu progu przedszkola. Do tej pory rodzice rozumieli jego słowa, gesty i zachowania. W nowym miejscu dziecko może mieć trudność w przekazaniu swoich oczekiwań, czy potrzeb, tak aby były one „czytelne” dla innych. Może to budzić u niego frustrację i lęk. Ponadto dziecko przechodzi sprawdzian samodzielności. Dobrze, gdy przedszkolak sam ubiera się, sam je, myje rączki, zęby czy korzysta z toalety. Dopasowanie się do grupy poprzez opanowanie czynności samoobsługowych znacznie ułatwia proces adaptacji.
MB: Jakich reakcji dziecka możemy spodziewać się w momencie przekroczenia progu przedszkola?
MW: Może zdarzyć się tak, że dziecko, które opanowało już wiele podstawowych umiejętności powróci do wcześniejszych etapów rozwoju, typu: powrót do pieluchy, odmowa samodzielnego jedzenia, ubierania się, czy mycia. Zdarza się, że na stres związany z pójściem do przedszkola maluch reaguje wycofaniem, wybuchami agresji, bólami brzucha, wymiotami, problemami ze snem. Płacz i tęsknota są jak najbardziej naturalną reakcją na rozstanie z bliskimi. Najlepiej jednak nie pozwalać dziecku na pozostanie w domu, bo to tylko wydłuży i utrudni przystosowanie się do nowego miejsca.
MB: Mijają dni, a nasza pociecha nadal płacze. Kiedy powinniśmy zacząć martwić się tą sytuacją?
ED: Przyjmuje się, że okres adaptacji powinien trwać ok. miesiąca. Kiedy po tym czasie dziecko nadal cały dzień płacze, nie uczestniczy w zajęciach, nie bawi się z innymi dziećmi, są to pierwsze niepokojące sygnały.
MB: Jakie czynniki mają wpływ na to, że proces adaptacji nie przebiega tak jak powinien?
MW: Proces adaptacji a także sprostanie wymaganiom stawianym przez placówkę jest możliwe wówczas, gdy dziecko osiągnie odpowiedni poziom rozwoju fizycznego, poznawczego i emocjonalno-społecznego. Jeżeli dziecko wstępując do przedszkola nie osiągnęło tego etapu, to w znacznym stopniu zostają ograniczone jego zdolności przystosowawcze. Konieczne jest zatem podejmowanie działań, które złagodzą problemy adaptacji dzieci do środowiska przedszkolnego.
MB: Co dokładnie powinniśmy zrobić?
ED: Należy jak najwcześniej rozpocząć wspieranie rozwoju dziecka. Gdy nie jesteśmy pewni, czy ten rozwój przebiega harmonijnie i czy maluch jest gotowy do pójścia do przedszkola, możemy rozwiać te wątpliwości udając się do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Zespół specjalistów: psycholog, pedagog oraz logopeda, dokonają oceny możliwości naszej pociechy i sukcesywnie będą wspierać jego rozwój. Wsparcie dziecka przez specjalistów to okazja do „przyśpieszenia” jego rozwoju we wszystkich sferach. Dzieci najlepiej przygotowane do szkoły to te, które są pod stałą opieką i kontrolą specjalistów od wieku niemowlęcego aż do szóstego lub siódmego roku życia.
MB: Dziękuję za rozmowę.
Fot. Niepubliczna Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna Nr 1 w Białymstoku
Rady na pierwsze, trudne dni w przedszkolu:
- krótkie pożegnania - gdy dziecko rozstając się z mamą płacze, warto, by odprowadzał je tata,
- nie okazuj dziecku własnych rozterek - przekazujesz mu swoje lęki,
- przygotuj dziecku wygodny strój, który może pobrudzić,
- nie wyręczaj dziecka nawet gdyby wykonywało coś niezdarnie,
- nie zmuszaj dziecka, by opowiadało o tym, co działo się w przedszkolu,
- nie pytaj dziecka, co i ile zjadło, ale w co i z kim się bawiło,
- w miarę możliwości skracaj czas pobytu dziecka w przedszkolu,
- pozwól dziecku zabrać do przedszkola ulubioną zabawkę,
- w rozmowach o przedszkolu podkreślaj jego dobre strony, ale nie odbieraj dziecku prawa do własnej oceny,
- pozwól dziecku wyżalić się, wysłuchaj jego relacji, podtrzymaj je na duchu,
- wyjaśniaj, że podczas nieobecności mamy należy szukać pomocy u wychowawczyni.