Zacznę od poniedziałku
- Czwartek, 21 lipiec 2016 19:16
Chcesz wyrównać stężenie glukozy we krwi, obniżyć cholesterol, unormować ciśnienie tętnicze? A może osiągnąć prawidłową masę ciała i skomponować jadłospis z uwzględnieniem twoich potrzeb? Jeśli tak - umów się na wizytę do dietetyka. Czeka cię zmiana sposobu żywienia.
„Dieta, ach dieta, koniec z hurtem czas na detal”. Miłośnicy kabaretu OT.TO z pewnością rozpoznają zacytowany powyżej fragment piosenki. O ile brzmi on trochę jak złowieszcza przestroga, to prawda o odchudzaniu się i zdrowym żywieniu jest inna. Wprawdzie trzeba skończyć z hurtem, ale za to ów detal jest równie przyjemny… Szczególnie jeśli trafi się do Gabinetu dietoprofilaktyki i dietoterapii chorób w białostockim Eskulapie, gdzie przyjmują wykwalifikowani dietetycy - dr n. farm. Sylwia Naliwajko, mgr Elżbieta Karpińska oraz mgr Elżbieta Potentas.
- Oferujemy pomoc nie tylko w „odchudzaniu się” ale przede wszystkim w zakresie profilaktyki chorób metabolicznych i terapii żywieniowej - mówi dr n. farm. Sylwia Naliwajko. - Prawidłowy sposób żywienia wspomaga leczenie, a nawet jest głównym elementem terapii wielu chorób: układu krążenia (w tym miażdżycy, nadciśnienia), cukrzycy typu 2, chorób zapalnych jelit (m.in. zespołu jelita nadwrażliwego, choroby Leśniowskiego-Crohna), celiakii, chorób wątroby, dróg żółciowych (w tym stanów po usunięciu pęcherzyka żółciowego) i nerek, choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy. Pomagamy także alergikom, osobom z nietolerancją pokarmową, cierpiącym na zaparcia, chorującym na dnę moczanową oraz chorobę refluksową przełyku. Udzielamy porad dla chorych i niedożywionych: dzieci, osób starszych, chorujących na nowotwór. Ustalamy indywidualne żywienie z uwzględnieniem różnych stanów fizjologicznych, np. dla kobiet w ciąży, w okresie karmienia piersią, dla małych dzieci oraz dla osób intensywnie trenujących.
Najtrudniejsza w całym „procesie” dietoterapii jest pierwsza wizyta, a właściwie nie tyle wizyta, co podjęcie decyzji o tym, że chcemy zmienić swoje nawyki żywieniowe. Czyli mówiąc żartobliwie - „Raz kozie śmierć”.
- Nasze spotkania nie są jednorazowe. Zwykle jest to kilka wizyt, ponieważ zmiana nawyków żywieniowych to proces wymagający czasu i zgłębiania „tajemnic” diety - wyjaśnia mgr Elżbieta Karpińska. - Najważniejszy na pierwszym spotkaniu jest szczegółowy wywiad zdrowotny oraz żywieniowy. Warto więc zabrać ze sobą wyniki aktualnych badań, szczególnie glukozy na czczo, lipidogramu (cholesterol całkowity, HDL, LDL, trójglicerydy), kwasu moczowego, morfologii, a także badań szczegółowych: stężenia witaminy D, wapnia, żelaza, selenu, cynku. Dodam, iż badanie krwi, w tym oznaczenie składników mineralnych, takich jak selen, cynk, a także pierwiastków toksycznych (kadm i ołów) może być wykonane poprzez jedno pobranie krwi w Eskulapie.
- Na pierwszej wizycie wykonujemy analizę potrzeb żywieniowych pacjenta oraz analizę składu ciała - dodaje mgr Elżbieta Potentas. - Dzięki niej określamy m.in.: ilość tkanki tłuszczowej (w tym wewnątrzbrzusznej), zawartość wody, beztłuszczową masę ciała, wskaźnik BMI czy wiek metaboliczny. Na podstawie wszystkich otrzymanych danych, na kolejną wizytę, przygotowujemy pacjentowi dostosowany do jego indywidualnych potrzeb jadłospis. Następne wizyty są kontrolne. Analizujemy na nich zmiany parametrów składu ciała i wprowadzamy ewentualne modyfikacje do jadłospisu.
Zmiana nawyków żywieniowych na prawidłowe wymaga chęci współpracy pacjenta z dietetykiem. Dlatego na każdą wizytę warto przygotować sobie pytania i przedyskutować wątpliwości, pojawiające się na różnych etapach wprowadzania zmian w sposobie żywienia.
- Pacjent zawsze uzyska odpowiedzi na nurtujące go pytania, dotyczące jakości żywności oraz rzetelne informacje na temat żywienia i zmian nawyków żywieniowych. Na co dzień spotykamy się z różnymi informacjami na temat żywności i żywienia, pochodzącymi z Internetu, gazet, od znajomych. Część z nich znajduje potwierdzenie w badaniach naukowych, ale wiele niestety nie. Warto je wszystkie przedyskutować ze specjalistą. Tym bardziej, że ja i Elżbieta Karpińska pracujemy też w Zakładzie Bromatologii na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku, gdzie od wielu lat prowadzone są badania dotyczące jakości żywności, sposobu żywienia ludzi zdrowych i chorych oraz wpływu składników mineralnych (m.in. selenu, cynku, miedzi, manganu, magnezu) na zdrowie człowieka - tłumaczy doktor Naliwajko.
Jak mówią Panie dietetyczki obecnie coraz więcej badań naukowych wskazuje na zasadność stosowania diety eliminacyjnej w oparciu o wyniki badań IgG swoistych we krwi (badanie można wykonać w laboratorium w Eskulapie), m.in. u pacjentów cierpiących na choroby zapalne jelit (zespół jelita drażliwego, choroba Crohna, wrzodziejące zapalenie jelita grubego), refluks, zapalenie błony śluzowej żołądka, choroby autoimmunologiczne - choroba Hashimoto, AZS.
- Często przychodzą do nas osoby, które w przeszłości same podejmowały próbę stosowania różnych popularnych, odchudzających lub zdrowotnych diet. Informacje na ich temat czerpią ze stron internetowych lub od znajomych. Osoby te przyznają, że dotychczasowe działania nie przyniosły rezultatu. Prawidłowo zbilansowane i indywidualnie dopasowane jadłospisy dają dobre i trwałe efekty. Traci się tygodniowo ok. 0,5-1 kg masy ciała, jest to stała utrata masy ciała, bez ,,efektu jo-jo”. Dietetyk układając jadłospis uwzględnia wszystkie aspekty prawidłowego żywienia i ilość składników pokarmowych (m.in. witamin, składników mineralnych, kwasów tłuszczowych omega-3, itd.) co wpływa na poprawę stanu zdrowia oraz samopoczucia - mówi Elżbieta Karpińska.
- Warto podkreślić, że nie zawsze samo „odchudzanie się” ma sens. Znacznie ważniejsze jest racjonalne odżywianie się. Jest ono receptą na dobre samopoczucie i długotrwałe utrzymanie efektów leczenia. Warto przy tym zadbać także o prawidłową aktywność fizyczną - dodaje Elżbieta Potentas.
Tekst i fot.: Marzena Bęcłowicz