Zdrowy Białystok

Czwartek, 02 05 03:44

Ostatnia modyfikacja:czwartek, 2 05 2024

Pięć milionów kobiet narażonych na okaleczenie

Dlaczego kobiety muszą być okaleczane, skoro pojawiła się zupełnie nowa jakość w medycynie, która zrewolucjonizowała system leczenia mięśniaków i dała szansę wielu kobietom na zachowanie macicy? – to pytanie zadaje Stowarzyszenie Kobiet z Problemami Onkologiczno-Ginekologicznymi Magnolia.
Stowarzyszenie alarmuje, bo chociaż nieinwazyjna metoda farmakologiczna leczenia mięśniaków macicy jest dostępna w Polsce, to niestety nie dla wszystkich! Według badań w Polsce w 2009 r. wykonano z powodu mięśniaków macicy 127.361 histerektomii, 12.578 miomektomii oraz 2.619 wycięć macicy drogą pochwową. Szacuje się, że w Polsce żyje ponad pięć milionów kobiet powyżej 20. roku życia, które mają mięśniaki macicy. Czy rzeczywiście Państwo chce pozbawiać je możliwości leczenia, które da im szansę na zachowanie macicy? Wycięcie macicy to nie tylko pozbawienie kobiety ważnego organu, nazywane przez kobiety „amputacją kobiecości”, ale również pozbawienie ich szansy na macierzyństwo.

29 grudnia 2014 r. leczenie octanem uliprystalu otrzymało pozytywną rekomendację Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, potwierdzającą zasadność objęcia leku refundacją. Ostateczna decyzja co do przyznania refundacji należy do Ministerstwa Zdrowia.
- Negatywna decyzja odnośnie refundacji leczenia octanem uliprystalu to byłby wyrok dla wielu pacjentek, które zgłaszają się do nas z rozpaczliwym apelem o pomoc. Dla wielu z nich histerektomia to koniec marzeń o pełnej rodzinie. Co w takim przypadku mamy im powiedzieć. – mówi Alina Pulcer, prezes Stowarzyszenia Magnolia. - Skoro pojawiła się tak rewolucyjna metoda, która daje tak ogromne szanse, to mamy nadzieję, że lada chwila będzie dostępna dla wszystkich.
- Kiedy po raz pierwszy usłyszałam – trzeba pani usunąć macicę – to pierwsze, co pomyślałam, to czy to oznacza, że przestanę być pełnowartościową kobietą? – wspomina pani Justyna, 23-letnia pacjentka, która na własną rękę postanowiła odwrócić swój los.
Po usłyszeniu diagnozy zdecydowała się na leczenie farmakologiczne, które pozwoliło jej zachować macicę.
W grupie pacjentek istnieje bardzo dużo młodych kobiet, którym proponuje się operacyjne usunięcie macicy pomimo niezakończonych planów prokreacyjnych. Tymczasem współczesna medycyna daje wielu pacjentkom możliwość zachowania macicy, niestety nie każda pacjentka może sobie na nią pozwolić.
-Zaniepokojone sytuacją, w której nic nie mówi się o zbliżającej się decyzji nt. refundacji, chciałybyśmy zwrócić się do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o pamiętanie o wszystkich kobietach zmagających się z mięśniakami macicy, dla których farmakoterapia jest czasami jedyną szansą na zachowanie macicy i kobiecości, a także szansą na życie w pełnej rodzinie. Jednoczymy się z nimi, wspierając się nawzajem, pomagając przezwyciężać problemy i propagować profilaktykę. Uważamy, że razem możemy być silne. Człowiek tyle jest wart, ile może drugiemu dać – dodaje Alina Pulcer.
Oprac. MB

Szybki kontakt

  • Adres: ul. Bema 11, lok. 80, II piętro
    15-369 Białystok
  • Tel: 85 745 42 72
Jesteś tutaj: Strona główna Medycyna Pięć milionów kobiet narażonych na okaleczenie