Dieta przedszkolaka
- Poniedziałek, 19 marzec 2018 20:13
Aneta Strelau, dietetyk kliniczny i ekspert akcji „Kubusiowi Przyjaciele Natury” dla portalu zdrowybialystok.pl.
Zdrowy Białystok: Jakich produktów powinno być w diecie przedszkolaka najwięcej i dlaczego?
Aneta Strelau: Przede wszystkim dieta dziecka powinna być urozmaicona i zawierać wszystkie grupy produktów wskazane w Piramidzie Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej, we właściwych proporcjach. Zgodnie z nią najwięcej na talerzu dziecka powinno się znaleźć warzyw i owoców, w różnej formie – surowe, gotowane, pieczone, oraz w postaci soków, musów czy koktajli. Są one tak ważne, ponieważ zawierają najwięcej witamin oraz mikro- i makroelementów – składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego rozwoju młodego organizmu. Ich spożywanie nie tylko pomaga zachować dobre samopoczucie w danym momencie życia, ale też jest inwestycją w przyszłość najmłodszych. Na przykład witamina E, która obecna jest w zielonych warzywach, jak brokuły czy brukselka, chroni przed rozwojem miażdżycy, a witamina A, która w postaci beta-karotenu występuje m. in. w dyni czy marchwi ma wpływ na prawidłowe funkcjonowanie narządu wzroku. Poza owocami i warzywami w jadłospisie – zwykle pełnych energii przedszkolaków – nie może zabraknąć produktów zbożowych, które dostarczają jej podstawowego źródła, czyli węglowodanów. Bez nich organizm dziecka, w tym jego mózg nie byłby w stanie prawidłowo pracować. Produkty zbożowe, zwłaszcza pełnoziarnista to także źródło witamin z grupy B, składników mineralnych oraz błonnika, który pomaga w prawidłowej pracy przewodu pokarmowego. Nie zapominajmy też o produktach mlecznych: mleku, jogurtach, kefirze czy serach.
Są one źródłem dobrze przyswajalnego wapnia, który ma duże znaczenie w okresie wzrostu, jest niezbędny dla mocnych kości i zębów. Dzieci powinny jeść również chude mięso oraz ryby, zwłaszcza morskie ze względu na to, że mają większą zawartość kwasów omega -3. Te produkty, podobnie jak rośliny strączkowe czy jajka, to wartościowe źródło białka, którego brak może m. in. spowolnić rozwój organizmu. Z kolei tłuszcze, zwłaszcza roślinne – dostarczą nienasyconych kwasów tłuszczowych. Pamiętajmy też o właściwym nawodnieniu, czyli o płynach, których dzieci powinny pić ok. 1-1,5 litra dziennie. Tak skomponowana dieta da nam gwarancję, że do organizmu przedszkolaka trafią wszystkie niezbędne składniki odżywcze, w odpowiednich ilościach.
ZB: Co jeszcze - prócz prawidłowej diety ma wpływ na rozwój dziecka?
AS: W życiu każdego dziecka nie może zabraknąć ruchu. Ma on dla najmłodszych ogromne znaczenie: wzmacnia mięśnie, układ kostny, poprawia odporność i dotlenia mózg. Zgodnie z zaleceniami ekspertów z Instytutu Żywności i Żywienia (IŻŻ) dzieci powinny mieć zapewnioną przynajmniej 1 godzinę ruchu, przy czym jednorazowo powinno być to min. 10 minut. Na szczęście mają one naturalną potrzebę bycia aktywnym, którą warto wykorzystać. Pamiętajmy jednak, by dostosować formę tej aktywności i jej intensywność do wieku i możliwości naszej pociechy. Ważne natomiast, by przyzwyczajać do niej dziecko od najmłodszych lat. Dzięki temu jest większa szansa, że wyrośnie na aktywnego dorosłego.
ZB: Skąd rodzice i wychowawcy powinni czerpać wiedzę na temat tego, jak powinna wyglądać prawidłowa dieta i tryb życia przedszkolaka?
AS: Warto zajrzeć na stronę IŻŻ, gdzie znajdziemy wiele cennych informacji, a wśród nich Piramidę Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej, o której już wspominałam. W prosty sposób pokazuje ona ile i jakich produktów, oraz w jakich proporcjach powinno znaleźć się na talerzu dziecka, a także osób dorosłych. Z łatwością zauważymy też, że jej podstawą jest ruch. Wychowawcy, ale też rodzice mogą zaproponować również, by placówka do której uczęszcza dziecko zgłosiła się do udziału w akcjach czy programach, promujących aktywny i przyjazny naturze tryb życia wśród najmłodszych, takich jak „Kubusiowi Przyjaciele Natury”. Dzięki temu nawet dziecko, w którego domu nie zawsze prowadzi się aktywny styl życia będzie miało szansę się go nauczyć i wyrobić odpowiednie nawyki, a może nawet przekonać do nich mamę czy tatę. Na pewno warto, ponieważ jeśli od najmłodszych lat przyzwyczaimy dzieci do ruchu, jedzenia warzyw i owoców oraz innych zasad racjonalnego odżywiania, to zwiększamy szanse, że wyrosną na zdrowych dorosłych.