Nie ma jak w Lokalnej
- Sobota, 09 styczeń 2016 20:17
Stylowe i przytulne bistro, w którym panuje domowa atmosfera, a serwowane dania są lekkie, delikatne i smakują jak u mamy. Taka jest właśnie Lokalna. To świetne miejsce na spotkanie w gronie znajomych, czy rodzinny obiad. Przyjdź, sprawdź, a z pewnością zechcesz tam wrócić.
Założycielką Lokalnej jest Emilia Buchowiec-Lotsmanov, która jest jednocześnie szefem kuchni. Bistro jest niewielkie, ale za to bardzo klimatyczne. Cechą charakterystyczną są kolorowe poduszki i lampy, oraz, a właściwie przede wszystkim, pyszne jedzenie.
- Miejsce to powstało z pasji do gotowania, ale też z dobrych praktyk jakie wyniosłam z domu rodzinnego - mówi pani Emilia. - Moi rodzice uprawiają warzywa na czarnoziemach torfowych - w Klekotowie nieopodal Siemiatycz. Zostałam wychowana w takim środowisku gdzie warzywa i owoce były stawiane na pierwszym planie. W naszym domu na stole zawsze królowały warzywa, zmieniały się tylko w zależności od pory roku.
Rodzice pani Emilii uprawiali i nadal uprawiają całą paletę warzyw. Oprócz doskonale wszystkim znanych marchewek, pietruszek, kapusty, na ich polach znajduje się również skorzonera, tzw. zimowy szparag, jarmuż, topinambur, brukiew – to warzywa do niedawna zapomniane, a dziś okrzyknięte mianem nowości. Mają znakomite właściwości odżywcze i zdrowotne - ponieważ ludzie coraz bardziej dbają o to co jedzą - oraz stały się bardzo „modne”.
Dlatego też, jak łatwo się domyśleć, kuchnia Lokalnej jest pełna domowych warzyw z ogrodu rodziców pani Emilii.
- Kiedy z mężem podjęliśmy decyzję, że będziemy prowadzić restaurację, to oczywiste było dla mnie to, że jej podstawę stanowić będą warzywa od moich rodziców. Uprawiają je jak dla siebie, są zdrowe, bez chemii. Ręczę za nie – mówi Emilia Buchowiec-Lotsmanov.
W Lokalnej każdy znajdzie coś dla siebie. Karta zmieniana jest sezonowo, w zależności od pory roku.
- Wśród naszych przypraw nie uświadczysz glutaminiany sodu i innych ”polepszaczy”, dlatego, nasze potrawy smakują wyjątkowo – mówi właścicielka bistro.
A zatem, co zjemy w Lokalnej? Codziennie serwowane są „dania dnia”: tradycyjne i wegetariańskie. W karcie znajdują się ponadto: dania główne, zupy, sałatki, przekąski, desery, napoje. Poza tym w bistro można zorganizować kameralne przyjęcie (do 30 osób) typu: urodziny, imieniny, komunia, chrzciny, czy spotkanie firmowe.
Marzena Bęcłowicz, Fot. Lokalna