Zdrowy Białystok

Piątek, 26 04 05:33

Ostatnia modyfikacja:piątek, 26 04 2024

Jedz bez obaw. Nie utyjesz.

dietaDieta jest procesem, a nie tygodniowym wyzwaniem na zrzucenie kilku kilogramów. Nie jest też rezygnacją z pokarmów, a ich dostarczaniem. Tylko dobrze zbilansowane posiłki uchronią nas przed nadmiernym gromadzeniem tłuszczu. Nie ma nic przyjemniejszego niż zdrowe jedzenie dostarczające sił i witalności!
Dieta to proces powrotu do równowagi metabolicznej za pośrednictwem dobrze dobranego planu żywieniowego. Na ten plan składają się nie tylko racje pokarmowe dostarczające energii, białka, kwasów tłuszczowych, czy witamin, ale też odpowiednia ilość płynów. Ponadto jest to dostosowanie składników w taki sposób, by nie obciążały one narządów trawiennych oraz dały „odpocząć” nadwyrężonym narządom, czy układom w czasie choroby.
- Często słyszy się, że dieta to nic innego jak restrykcyjny plan żywieniowy z ograniczeniem ilości jedzenia. Nie jest to prawda – mówi Karolina Wróblewska, dietetyk kliniczny z poradni Med Line z Białegostoku. - Dieta ma dostarczyć pokarmów, jako energii, na podstawowe funkcje życiowe oraz budowę nowych komórek w miejsce już zużytych. Nasze ciało funkcjonuje nieustannie odnawiając się i regenerując. W procesie tym uszkodzone i zużyte komórki zastępowane są przez nowe i sprawne, co przeciwdziała naturalnemu procesowi starzenia się i degeneracji tkanek.
Niestety nie zawsze dostarczamy do organizmu budulców do odnowy. Wtedy organizm sam daje nam „sygnały” pod postacią, np. nadmiernego gromadzenia tkanki tłuszczowej, niedoborów podstawowych składników pokarmowych, czy osłabienia przemian metabolicznych. Konsekwencje tego typu powstają m.in. na skutek eksperymentów pod postacią głodówek, samodzielnie przeprowadzanych diet, ale też na skutek nadmiernego spożywania przetworzonych, pozbawionych wartości odżywczej pokarmów.
- Dlatego też nie powinno się jeść potraw smażonych oraz długo pieczonych - które często uznawane są za zdrowszą alternatywę - gdyż oprócz obciążenia układu trawiennego zjadamy tylko pozbawioną walorów odżywczych suchą masę. Owszem, pozbawia nas to głodu, ale nie nasyca komórek. Ważne co jemy i w jaki sposób przyrządzamy posiłki – mówi ekspert.
Wiele osób twierdzi, że tyje pomimo tego, że je bardzo mało. Otóż okazuje się, że jest to naturalny proces obronny organizmu przed tzw. deficytem energetycznym. W takich przypadkach może też podwyższyć się poziom glukozy, czy cholesterolu całkowitego we krwi. To odpowiedź organizmu na „niesprzyjające” warunki w jakich się znalazł. Często taki stan przedłuża się i mogą pojawić się problemy ze zdrowiem.
- Inną kwestią jest nadmiar spożywanych pokarmów. Owszem, często spotykany, ale z mojego doświadczenia wynika, że to nie nadmiar jedzenia, a właśnie deficyty sprzyjają skłonnościom do tycia. Podsumowując. Proces pozbywania się zbędnych kilogramów nie jest prosty, ale też nie niemożliwy. Nie można pominąć istotnych kwestii, typu: zaburzenia wchłaniania, zmiany hormonalne, alergie, czy nietolerancje pokarmowe. Wszystko to bowiem znacząco wpływa na procesy metaboliczne. A nie można u osoby, która ma zaburzony metabolizm, wprowadzić głodówek lub restrykcyjnych diet. W pierwszej kolejności należy zaopatrzyć organizm w składniki energetyczne i przede wszystkim budulcowe, a następnie stopniowo przechodzić na procesy spalania rezerw w postaci nadmiaru tkanki tłuszczowej - mówi Karolina Wróblewska.
MB, Fot. Med Line

Szybki kontakt

  • Adres: ul. Bema 11, lok. 80, II piętro
    15-369 Białystok
  • Tel: 85 745 42 72
Jesteś tutaj: Strona główna Kuchnia Jedz bez obaw. Nie utyjesz.