Zdrowy Białystok

Niedziela, 24 11 07:58

Ostatnia modyfikacja:niedziela, 24 11 2024

Krótkie spięcie

exshapeZ nim odchudzanie nie jest okupione morderczymi treningami. Z nim budowa masy mięśniowej jest szybka i bezbolesna. Z nim ćwiczą zarówno panie jak i panowie. Trening EMS marki xBODY już w Białymstoku. Ćwicz z nim i ty.
Trening EMS zdobywa coraz większe uznanie nie tylko wśród sportowców, ale też wśród amatorów sportu. Nic dziwnego, że wreszcie „dotarł” do naszego miasta. Czym jest i jak przebiega - opowiedzą Adrian Wilczko i Jakub Szczygielski, współwłaściciele Studia elektrostymulacji Exshape w Białymstoku.
- EMS, czyli Electrical Muscle Stimulation, to ćwiczenia fizyczne wykonywane z użyciem nowoczesnej technologii elektrostymulacji mięśniowej - tłumaczy Adrian Wilczko. - Osoba ćwicząca dostaje od nas strój do przebrania się, na który następnie zakładamy specjalny - wyposażony w 24 elektrody - kombinezon. Tak ubrana wykonuje ćwiczenia zalecone przez trenera. Impulsy elektryczne generowane przez elektrody mają za zadanie wspomóc pracę jej mózgu, który przesyła impulsy do neuronów znajdujących się w mięśniach, tym sposobem aktywując je do pracy. Impulsy te są całkowicie bezpieczne i nieszkodliwe dla zdrowia oraz - co bardzo ważne - bezbolesne.
- Trening składa się z trzech etapów. Pierwszy, to trening siłowy, w czasie którego budujemy masę mięśniową (uwydatnianie mięśni); drugim etapem jest cardio, czyli mówiąc wprost - spalacz tłuszczu i eliminator cellulitu. Ostatni etap to relaks - bardzo przyjemny masaż całego ciała, którego zadaniem jest m.in. redukcja kwasu mlekowego oraz eliminacja kontuzji. Cały trening trwa zaledwie 25 minut i pozwala uzyskać taki sam efekt jak dwu-, trzygodzinne mordercze ćwiczenia w tradycyjnej siłowni - dodaje Jakub Szczygielski.
Widoczne efekty można uzyskać po zaledwie 4-6 treningach. Natomiast poprawę samopoczucia odczujemy już nawet po pierwszych ćwiczeniach. W zależności od zakładanego celu (budowa tkanki mięśniowej, utrata zbędnych kilogramów czy walka z bólem), trener dobiera nam ćwiczenia mające za zadanie pobudzić do pracy konkretne obszary mięśni.
- Jeśli ktoś chce zbudować masę mięśniową, wówczas trener ustawia mu trochę dłuższą część pierwszą, czyli trening siłowy. Jeśli chce zredukować tkankę tłuszczową, to wtedy dłuższe jest cardio. Poza tym w czasie ćwiczeń klient ma możliwość „podpatrywać” swoje zmagania na monitorze, który pokazuje jakie partie mięśni w danej chwili pracują i ile procent potencjału mięśnia aktualnie wykorzystujemy - wyjaśnia Adrian Wilczko ze Studia elektrostymulacji Exshape w Białymstoku.
Wśród wielu zalet treningu EMS należy wymienić przede wszystkim krótki czas jego trwania i co za tym idzie szybkie efekty. Dużym plusem jest też jego łatwość wykonania, brak ryzyka kontuzji oraz obciążenia stawów i kręgosłupa. Przykładem tego jak świetne efekty można uzyskać w czasie EMS-u jest Krzysztof Popławski, którego spotkałam w Studiu elektrostymulacji Exshape w Białymstoku. Pan Krzysztof zdradził mi, że od dawna zmagał się z tuszą oraz złym samopoczuciem z nią związanym.
- Jeszcze kilka miesięcy temu ważyłem 130 kg. - wspomina Krzysztof Popławski. - Robiłem wszystko, by pozbyć się tuszy. Czułem się źle nie tylko ze względu na swoją wagę, ale również dlatego, że podupadłem na zdrowiu. Pół roku regularnie chodziłem na siłownię, jednak efekty były bardzo przeciętne. Zarówno ćwiczenia jak i dieta przynosiły marne skutki, gdyż schudłem zaledwie 3-4 kg. I wtedy dowiedziałem się o elektrostymulacji. Pomyślałem - spróbuję, w końcu - oprócz zbędnych kilogramów - nie miałem nic do stracenia. Kiedy ubrali mnie w ten pełen elektrod kombinezon, miałem bardzo mieszane uczucia. Jednak po 20-minutowym treningu byłem bardziej zmęczony, niż po dwóch godzinach spędzonych na siłowni. „Czułem” też, że spaliłem więcej kalorii.
Nie trudno się domyślić, że pan Krzysztof zdecydował się na regularne treningi i jak się okazało ich pierwsze efekty zauważył już wkrótce.
- Po sześciu tygodniach treningów EMS miałem 15 kg. mniej - mówi Krzysztof Popławski.
Oczywiście utrata kilogramów jak i budowanie tkanki mięśniowej jest w Studiu elektrostymulacji Exshape kontrolowane.
- Przed przystąpieniem do treningu, wykonujemy analizę składu ciała, a nasz trener - Filip Iwanicki - dobiera odpowiedni rodzaj ćwiczeń, które dopasowane są do celów treningowych danej osoby - dodaje Jakub Szczygielski.
Wróćmy jeszcze na chwilę do pana Krzysztofa, który po trzech miesiącach regularnych elektrostymulacji w Exshape waży ponad 20 kg. mniej.
- Filip Iwanicki ze studia Exshape ma tysiące pomysłów, dzięki czemu każdy mój trening jest inny. Obecnie ważę 106 kg. i nie zamierzam rezygnować z ćwiczeń. Nic mnie nie boli, nie mam zadyszki kiedy wchodzę po schodach, mam więcej energii. Poza tym znajomi mówią, że jestem pogodniejszy, że mam dobry humor, że więcej się uśmiecham. Takim chcę pozostać – dodaje Krzysztof Popławski.
Marzena Bęcłowicz, Fot. Studio elektrostymulacji Exshape

Szybki kontakt

  • Adres: ul. Bema 11, lok. 80, II piętro
    15-369 Białystok
  • Tel: 85 745 42 72
Jesteś tutaj: Strona główna Aktualności Krótkie spięcie