Gorące smaki lata
- Poniedziałek, 12 czerwiec 2017 12:48
Lato to czas, kiedy „ładujemy” swoje akumulatory, by mieć dość energii na cały rok. W tym okresie powinniśmy zatem szczególnie zadbać o to co jemy. Lody, zimne napoje, mrożone koktajle i inne niezdrowe „pokusy” nie są tym, czego oczekuje od nas nasz organizm o tej porze roku.
Lato oferuje nam wielką rozmaitość doskonałych pokarmów, które powinny znaleźć się w naszym codziennym menu. Zanim jednak na dobre zaczniemy rozkoszować się ich smakiem, zwróćmy uwagę na pewne - nazwijmy to - kwestie.
- By latem czuć się dobrze powinniśmy pić gorące lub przynajmniej ciepłe, a nie zimne napoje - radzi Bożena Kobosko, właścicielka sklepu ekologicznego Zdrowa Spiżarnia w Białymstoku. - Gorąco lata w połączeniu z dużą ilością zimnych pokarmów osłabia narządy trawienne. Lodowato zimne napoje - nawet w zdrowym żołądku, przy panującym na zewnątrz upale - wywołują szok termiczny, doprowadzają do skurczu żołądka i zatrzymują proces trawienia. Podobnie rzecz się ma z nadużywaniem produktów odświeżających, typu: sałatki, surówki, owoce, lody, soki, koktajle, które powodują wychłodzenie i osłabienie funkcji przewodu pokarmowego oraz nerek.
Lato to czas, kiedy jemy sporo surowych warzyw. Niestety, wielu ludzi źle je trawi. Objawia się to u nich rozluźnionymi stolcami, zawierającymi niestrawione resztki pożywienia.
- Najlepszymi metodami, pozwalającymi na zachowanie wysokiej wartości odżywczej warzyw i owoców, są: blanszowanie (krótkie gotowanie przez 2-3 minuty), krótkie duszenie, gotowanie na parze. Przy problemach z trawieniem ważne jest też jedzenie lekkich, krótko gotowanych zup, które rozgrzewają żołądek, i wraz z odpowiednimi przyprawami, usprawniają proces trawienia - tłumaczy Bożena Kobosko.
A jeśli już mowa o przyprawach to - może to Państwa zdziwi - na upalne dni odpowiednie będą te najbardziej ostre: czerwone i zielone pikantne papryczki, czerwony pieprz kajeński, świeży imbir, galgant, chrzan oraz czarny pieprz. Dlaczego?
- Ostre przyprawy najpierw powodują zwiększenie odczucia ciepła, ale ostatecznie kierują wewnętrzne gorąco ku powierzchni ciała, skąd może zostać rozproszone. Kiedy gorąco znajduje się na powierzchni, ciało „odzwierciedla” panujący latem klimat i dzięki temu upał tak bardzo nam nie dokucza. Warto jednak pamiętać, by nie przesadzić z przyprawianiem, gdyż może to doprowadzić do osłabienia i zbytniej utraty gorąca organizmu, przez co traci się zdolność do zachowania ciepła i żywotności w chłodniejszych porach roku. Wiąże się to również ze spadkiem odporności, a w efekcie ze zwiększoną ilością zachorowań w okresie jesienno-zimowym - mówi właścicielka Zdrowej Spiżarni.
Ciepło lata i ruch na świeżym powietrzu sprawiają, że w naturalny sposób ograniczamy spożywanie białka zwierzęcego. I bardzo dobrze, gdyż ciężkie pokarmy jedzone w czasie upalnych dni powodują ospałość. Z produktów białkowych wykorzystujmy więc rośliny strączkowe (fasolkę, zielony groszek, bób), grzyby i nieco nabiału. To właśnie latem najpyszniej smakuje samodzielnie zrobiony twarożek z pełnego wiejskiego mleka. Pamiętajmy jednak, żeby nie nadużywać nabiału, gdyż ma właściwości śluzotwórcze.
- W najgorętsze dni stwórzmy sobie tzw. chłodną atmosferę - dodaje pani Bożena. - Po prostu zamiast jeść obiad w domu - wyjdźmy na taras, balkon, do ogrodu czy wybierzmy się na piknik za miasto. Świeże, ochładzające pokarmy jedzmy z umiarem, by nie osłabić funkcji przewodu pokarmowego. Sałaty, ogórki czy kiełki (zwłaszcza z fasolki mung i lucerny) warto wcześniej zmacerować odżywczym, tłoczonym na zimno olejem z dodatkiem przypraw wspomagających trawienie - czosnku i octu winnego. Pijmy owocowe herbatki z kwiatów i ziół, np. z chryzantemy, mięty, rumianku.
Jeśli chodzi o owoce to jedzmy je osobno, nie łącząc z innymi pokarmami. Można zaplanować, że jednego dnia w tygodniu będziemy jeść tylko i wyłącznie owoce, np. wzmacniające osłabione latem serce - czereśnie. Dotyczy to też innych - najlepiej ochładzające w porze upałów są: jabłka, arbuzy, pomarańcze, cytryny i limonki.
- Nie zapominajmy o zielonych liściach kalafiora, brokuła, kalarepy, rzodkiewki, natki pietruszki, jarmużu, koperku i roślinach dziko rosnących, np. pokrzywie. Jest ich w tym okresie najwięcej i stanowią najlepsze źródło chlorofilu oraz dobrze przyswajalnego wapnia, żelaza i magnezu - mówi Bożena Kobosko.
Lato to czas spotkań towarzyskich, imprez i biesiadowania, kiedy lubimy podawać słodkie „co nieco”. Nie poddajmy się niezdrowym pokusom i przygotujmy zdrowe ciasto z odżywczej mąki albo sałatkę owocową.
Podsumowując, podstawę letniego żywienia powinny stanowić owoce i warzywa w połączeniu z tłoczonymi na zimno olejami, zbożami, kiełkami, orzechami i ziołami. Najlepiej byłoby, by wszystkie te produkty pochodziły z upraw ekologicznych, czyli takich, w których unika się nawozów sztucznych, które nie są poddawane promieniowaniu jonizującemu, hodowane bez regulatorów wzrostu czy organizmów genetycznie modyfikowanych. Takie produkty bogate są w substancje odżywcze, zawierają dużo więcej witamin, minerałów i innych cennych składników, niż te otrzymywane w konwencjonalny sposób. Ich szeroki wybór oferuje sklep ekologiczny Zdrowa Spiżarnia przy ul. Świętojańskiej 8 w Białymstoku. Zapraszamy.
MB, Fot. Magdalena Sadowska
