W nich jest siła
- Środa, 24 luty 2016 09:37
Wspomnienia, podziękowania, gratulacje oraz – przede wszystkim – niezwykłe występy podopiecznych. Tak świętowano jubileusz 15-lecia istnienia Podlaskiego Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom z Porażeniem Mózgowym „Jasny Cel”.
Porażenie mózgowe to zespół objawów chorobowych związanych z uszkodzeniem układu nerwowego. Zespołowi temu oprócz zaburzeń ruchowych mogą towarzyszyć: różnego stopnia opóźnienia rozwoju psychoruchowego, umysłowego, uszkodzenie narządu wzroku, słuchu, rozwoju mowy, padaczka.
- Porażenie mózgowe jest wynikiem uszkodzenia mózgu w okresie życia płodowego, porodu lub w okresie okołoporodowym – mówi Anna Marczak, zastępca przewodniczącego Zarządu Podlaskiego Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom z Porażeniem Mózgowym „Jasny Cel”. - Stopień niepełnosprawności poszczególnych dzieci może być różny. Jednak wczesne, kompleksowe, ciągłe i systematyczne usprawnianie ruchowe może zapobiec lub przynajmniej ograniczyć powstawanie patologicznych wzorców postawy i ruchu u tych dzieci, nauczyć ich radzenia sobie w zwykłych codziennych czynnościach, by w przyszłości mogły stać się jak najbardziej samodzielne. 
Pomoc taką niesie Podlaskie Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom z Porażeniem Mózgowym „Jasny Cel”. To właśnie tam oprócz nauki szkolnych przedmiotów, dzieciaki uczestniczą w codziennej rehabilitacji, zajęciach z logopedą, neurologopedą czy psychologiem.
Stowarzyszenie powstało 15 lat temu z inicjatywy Jolanty Szyszło, matki dziecka z porażeniem mózgowym.
- Wszystko zaczęło się od dziecka, które to właśnie mnie wybrało na swoją mamę - wspominała pani Jolanta w trakcie jubileuszu. - Musiałam zmierzyć się z tym co przyniosło mi życie. Potrzebowałam czasu, by zmóc się z samą sobą, wstać i zawalczyć. Dziecko z porażeniem mózgowym wymaga wieloletniej, wieloprofilowej rehabilitacji, połączonej z nauką szkolną. Siedemnaście lat temu nie istniał w Białymstoku żaden ośrodek, który mógłby kompleksowo pomagać takim dzieciom. Korzystałam z porad specjalistów z różnych zakątków Polski i wtedy zrodził się w mojej głowie pomysł. Posłuchałam głosu swego serca, które powiedziało mi: „Zrób to. Zrób to dla swego dziecka”. Tak powstał Jasny Cel.
Obecnie pod opieką ośrodka jest blisko 90 dzieci i młodzieży. 37 korzysta z pobytu dziennego i uczęszcza do szkoły i przedszkola, 50 korzysta z szeroko pojętej rehabilitacji. Funkcjonują też popołudniowe grupy wsparcia dla małych dzieci, które przygotowują się do codziennego pobytu w ośrodku w przyszłości, ale także młodzieży i dorosłych z uszkodzonym ośrodkowym układem nerwowym, którzy korzystają z grupowych i indywidualnych zajęć terapeutycznych oraz obcują z kulturą i sztuką.
Marzena Bęcłowicz
