Wakacje nad wodą
- Niedziela, 04 sierpień 2013 17:05
436 ? tyle osób utonęło w Polsce w 2012r., z czego ok. 70% było po spożyciu alkoholu. Z roku na rok woda pochłania coraz więcej ofiar, a nadal wiele osób lekceważy powtarzane przestrogi. I choć jesteśmy na półmetku wakacji, to przypomnimy je Państwu raz jeszcze.
Coraz więcej osób decyduje się na letni wypoczynek nad wodą. Ten sposób spędzania wolnego czasu wybierają zarówno młodzi, jak i starsi. Ale niestety wiele przypadków miłej beztroski nad wodą kończy się tragedią. Powodów jest wiele - korzystanie z niestrzeżonej plaży, spożywanie alkoholu, niewystarczające umiejętności pływackie czy przecenianie swoich możliwości.
Jednak, jak wskazują statystyki najwięcej utonięć zdarza się w trakcie kąpieli po spożyciu alkoholu. Można wówczas nieświadomie źle ocenić swoje siły i odpłynąć za daleko od brzegu lub zachłysnąć się wodą. Należy pamiętać, że woda to żywioł, z którym nie ma żartów. Niezależnie od tego jak dobrze umiemy pływać, kąpiel w połączeniu z alkoholem może skończyć się tragicznie.
- Alkohol, nawet w niewielkiej ilości, zwiększa zagrożenie utraty równowagi. Wejście do wody, nawet po spożyciu niewielkiej ilości alkoholu w upalny dzień, może skończyć się utonięciem ? przestrzega Jerzy Telak, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Co roku w Polsce organizowanych jest ok. 1.000 kąpielisk strzeżonych, na których można kąpać się bezpiecznie. Zachęcamy do korzystania z nich wszystkich wypoczywających nad wodą.
Oprócz wchodzenia do wody ?pod wpływem?, najczęściej popełnianym błędem jest też kąpanie się w miejscach niestrzeżonych przez ratowników WOPR (99% wypadków śmiertelnych zdarza się na kąpieliskach niestrzeżonych). Kolejnym czynnikiem jest brawura - kąpiele np. w rzekach o silnym prądzie, we wzburzonym morzu, wypływanie na środek jeziora, przeceniając swoje zdolności i kondycję fizyczną. Ostatni czynnik to zwykła ludzka głupota, bo jak inaczej nazwać wskakiwanie, w szczególności ?na główkę? do nieznanej, często płytkiej wody.
A co można zrobić widząc, że ktoś tonie? Czy każdy powinien rzucać się na ratunek? No niestety nie każdy, podstawą działania w czasie sytuacji kryzysowej jest wezwanie pomocy. Podczas wakacji zalecane jest dzwonić do Centrum Ratownictwa Kryzysowego na nr 601 100 100 lub na nr 112. Jeśli potrafimy dobrze pływać, należy udzielić pomocy bez jednoczesnego narażania własnego życia. O ile to możliwe powinno się pomóc tonącemu nie wchodząc do wody, w tym celu można podać gałąź, rzucić linę lub coś co unosi się na wodzie i będzie w stanie utrzymać osobę tonącą. W przypadku, gdy osoba ta jest za daleko, możemy podpłynąć do niej na łódce, kajaku bądź pontonie. Do wody wchodzimy tylko w ostateczności, ale nigdy bez asekuracji, bierzemy ze sobą coś co pływa (ewentualnie gałąź), by podać to osobie tonącej. Udzielając pomocy trzeba być szczególnie ostrożnym ? uważać, żeby z ratownika nie stać się ofiarą.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, iż trwa siódma edycja akcji ?Pływam bez promili?. Jej celem jest rozpowszechnianie wiedzy o niebezpieczeństwach, jakie wiążą się z pływaniem oraz uprawianiem sportów i rekreacji na obszarach wodnych po spożyciu alkoholu. Kampanię popierają i rekomendują wybitni sportowcy, tacy jak: Paweł Korzeniowski (pływak, wielokrotny rekordzista, mistrz Polski, mistrz i wicemistrz świata, mistrz Europy, olimpijczyk), Przemysław Stańczyk (pływak, Mistrz Świata na 800m z Melbourne) czy Aleksandra Urbańczyk (pływaczka, medalistka Mistrzostw Europy). Szczegóły na stronie www.plywambezpromili.org.pl.
Marzena Bęcłowicz, Fot. WOPR
Karolina Kowalska, rzecznik prasowy WOPR:
Podstawowe zasady bezpieczeństwa są identyczne nad wszystkimi akwenami - jeziorem, rzeką, morzem itd. Aby nie stała się tragedia, przede wszystkim należy myśleć o tym co się robi i obserwować zmiany pogody, które często następują bardzo dynamiczne. A teraz jeszcze raz garść przestróg dla wypoczywających nad wodą:
1. Nie wolno wchodzić do wody po spożyciu alkoholu.
2. Należy pływać i kąpać się tylko w miejscach strzeżonych przez ratowników.
3. Należy przestrzegać przepisów ? znaki zakazu i ostrzegawcze.
5. Na otwarte wody należy wypływać tylko z asekuracją.
6. Należy pamiętać, że dno morskie i rzeczne może się zmieniać.
7. Nie wolno skakać ? w szczególności na głowę ? do nieznanej, płytkiej wody.
8. Należy pływać z prądem, nie pod prąd.
9. Nie wolno wskakiwać do wody po nagrzaniu promieniami słonecznymi.
10. Należy pilnować kąpiących się małych dzieci.
Tragiczne statystyki
Według danych Komendy Głównej Policji rok 2012 przyniósł aż 436 utonięć, natomiast rok wcześniej utonęło w Polsce 396 osób. Najwięcej utonięć zdarza się w okresie letnim (w 2012r., od 1 lipca do 1 września w Polsce utonęły aż 292 osoby). Największy odsetek utonięć zdarzył się w województwach lubelskim (32 osoby), a najtragiczniej kończyły się kąpiele się w rzece (71 osób). W statystykach przodują niestety mężczyźni, gdyż stanowią oni aż 80% wszystkich przypadków. Ze statystyk wynika też, że niedziela jest dniem kiedy najczęściej dochodzi do utonięć (aż 81% przypadków). Większość ofiar to niestety osoby spożywające wcześniej alkohol - aż 70%.