Zdrowy Białystok

Sobota, 23 11 23:08

Ostatnia modyfikacja:sobota, 23 11 2024

Zanim przyjedzie erka

0505”Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy (...) podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Kodeks karny art. 162.
Głównym zadaniem osoby udzielającej pierwszej pomocy jest utrzymanie przy życiu poszkodowanego do chwili przybycia lekarza bądź karetki pogotowia ratunkowego. Co należy wówczas zrobić? Po pierwsze zadbać o własne bezpieczeństwo. Może to trochę dziwne, ale miejsce wypadku jest niebezpieczne a gdy zostanie się samemu poszkodowanym, nie będzie można pomóc innym. I tak np. w przypadku wypadku drogowego trzeba zatrzymać się w odpowiedniej odległości, zapalić światła awaryjne, zaciągnąć hamulec ręczny i wyjąć klucz ze stacyjki. Następnie zabezpieczyć miejsce wypadku poprzez ustawienie trójkąta ostrzegawczego, zabezpieczyć samochód osoby poszkodowanej (zaciągnąć hamulec, wyjąć klucz). Czynności te może oczywiście wykonać ktoś inny, chodzi o to by dobrze oznakować i zabezpieczyć miejsce zdarzenia.


Następnie należy przeprowadzić wstępną ocenę stanu osoby poszkodowanej. Sprawdzić czy jest przytomna (spróbować nawiązać kontakt słowny, delikatnie potrząsnąć za ramiona). Gdy poszkodowany nie reaguje wówczas odchylamy mu głowę do tyłu i przez ok. 10 sekund kontrolujemy oddech. Można przystawić swój policzek do twarzy osoby poszkodowanej lub ocenić wzrokiem ruchy klatki piersiowej. W pierwszych minutach po zatrzymaniu krążenia poszkodowany może słabo oddychać lub wykonywać głośne, pojedyncze westchnięcia. Nie należy ich mylić z prawidłowym oddechem. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości czy oddech jest prawidłowy, działajmy tak, jakby był nieprawidłowy.
Jeśli poszkodowany nie oddycha i jest nieprzytomny należy wezwać pomoc dzwoniąc na nr 999 lub 112 (podajemy dokładny adres z nazwą miejscowości, mówimy co się stało, ile osób jest poszkodowanych i w jakim są stanie). To wszystko może oczywiście zrobić ktoś inny.  Priorytetem jest ratowanie życia rannych.
Aby rozpocząć akcję reanimacyjną należy ułożyć osobę poszkodowana na plecach na twardym podłożu. Następnie klęknąć obok, położyć nadgarstek jednej ręki na środku klatki piersiowej poszkodowanego, nadgarstek drugiej ręki na już położonym, spleść palce obu dłoni i pochylając się lekko nad poszkodowanym uciskać na głębokość 4-5cm. Po każdym ucisku należy zwolnić nacisk na klatkę piersiową, nie odrywając dłoni od mostka. Uciśnięcia trzeba powtarzać z częstotliwością ok. 100/min. Okres uciskania i zwalniania nacisku mostka powinien być taki sam. W przypadku dziecka masaż serca wykonujemy jedną ręką, a u niemowlaka – dwoma palcami.
Po wykonaniu 30 ucisków należy odchylić głowę poszkodowanego, zatkać nos i wykonać sztuczne oddychanie metodą usta – usta, szczelnie obejmując usta poszkodowanego swoimi. Powietrze trzeba wdmuchiwać powoli przez około sekundę, obserwując jednocześnie czy unosi się klatka piersiowa. Utrzymując odgięcie głowy i uniesienie żuchwy, odsunąć swoje usta od ust poszkodowanego i obserwować czy podczas wydechu jego klatka piersiowa opada. Czynność powtarzamy jeszcze raz. Następnie ponownie wykonujemy kolejnych 30 uciśnięć klatki piersiowej. Uciskanie klatki piersiowej i oddechy ratownicze w stosunku 30:2 wykonujemy do momentu aż poszkodowany zacznie prawidłowo oddychać, na miejscu zjawi się karetka pogotowia lub do utraty sił czyli naszych fizycznych zdolności do prowadzenia dalszej resuscytacji.
Jeżeli wykonany pierwszy oddech ratowniczy nie spowoduje uniesienia się klatki piersiowej należy sprawdzić jamę ustną poszkodowanego czy nie ma tam widocznych ciał obcych. Jeżeli na miejscu zdarzenia jest więcej niż jeden ratownik, ratownicy powinni się zmieniać podczas prowadzenia reanimacji.
Jeśli musimy zostawić poszkodowanego i zająć się kimś innym lub gdy ten wymiotuje należy ułożyć go w pozycji bocznej bezpiecznej (ustalonej).
0705A teraz przedstawimy garść przydatnych informacji jak postępować w innych nagłych przypadkach. I tak, gdy osoba poszkodowana doznała rozległych ran z silnym krwawieniem należy jak najszybciej ucisnąć miejsce krwawienia np. własną pięścią. Oczywiście trzeba zadbać o własne bezpieczeństwo i jeśli tylko jest taka możliwość założyć rękawiczki ochronne. Duże rany krwawią bardzo obficie, krew może tryskać - szczególnie jeśli doszło do uszkodzenia dużego naczynia krwionośnego. Tamujemy krwawienie uciskając miejsce wypływu krwi gazą na którą zakładamy opatrunek uciskowy. Osoba poszkodowana powinna w tym czasie leżeć. Rozległych ran nie dezynfekujemy, duże krwawienie powoduje, że rana oczyszcza się sama. Jeśli w miejscu krwawienia tkwią jakieś przedmioty nie wolno ich wyciągać.
W przypadku podejrzenia ataku serca działamy schematycznie. Czekając na przyjazd karetki sprawdzamy czy poszkodowany oddycha. Jeśli nie, natychmiast rozpoczynamy masaż serca i sztuczne oddychanie w stosunku 30:2.
Zakrztuszenia zdarzają się często. Kaszel to naturalny odruch obronny organizmu, dlatego też krztuszącą się osobę należy zachęcać do kaszlu. Osoba ta powinna pochylić się lekko do przodu. Należy uderzyć ją pięścią pomiędzy łopatkami. Jeśli nie daje to efektu a osobie dławiącej się zaczyna brakować tchu, trzeba wykonać ucisk na nadbrzusze. Stajemy za poszkodowanym, układamy pięść jednej dłoni w połowie odległości pomiędzy jego pępkiem a mostkiem, drugą ręką chwytamy swoją pięść i wykonujemy 6-8 uciśnięć nadbrzusza ruchem skierowanym ku sobie i lekko ku górze. Jeśli nie przyniesie to efektu i poszkodowany straci przytomność wówczas zaczynamy resuscytację krążeniowo-oddechową.
0605W przypadku gdy krztusi się dziecko trzeba działać szybko. Nie należy wkładać palców do gardła i na ślepo próbować wyciągać to co tam utkwiło. Można w ten sposób uszkodzić delikatną śluzówkę gardła, która szybko puchnie i dodatkowo utrudnia oddychanie. Najlepiej jest położyć dziecko np. na kolanach z głową w dół i kilkakrotnie uderzyć pomiędzy łopatkami. Można też zrobić to samo trzymając dziecko za nogi głową w dół.
Wymioty, bóle i zawroty głowy oraz wysoka gorączka - nawet powyżej 40 st. C. to objawy udaru słonecznego. Osobę u której podejrzewamy udar najlepiej jest położyć w chłodnym miejscu i delikatnie schładzać jej ciało np. spryskując chłodną wodą. Nie wolno robić tego zbyt gwałtownie gdyż może dojść do szoku termicznego.
W trakcie górskich wędrówek można spotkać na drodze żmiję zygzakowatą. Po jej ukąszeniu na ciele pozostają dwa ślady po zębach, rana jest krwawiąca i bardzo bolesna. Mogą wystąpić wymioty oraz zawroty głowy. W takiej sytuacji najbardziej liczy się czas - należy bezzwłocznie wezwać pogotowie lub nawet nie czekając na jego przyjazd jechać mu na spotkanie. Absolutnie nie należy nacinać rany, zakładać opasek uciskowych, wyciskać czy wysysać jadu. Wystarczy ukąszoną kończynę unieruchomić - by jad nie rozprzestrzeniał się zbyt szybko po organizmie i ułożyć poniżej poziomu serca. Można też położyć zimny okład.
W przypadku złamań najważniejszą rzeczą jest by unieruchomić złamaną kończynę oraz dwa sąsiadujące z nią stawy. W przypadku złamania otwartego zakładamy na ranę jałowy opatrunek próbując tamować krwawienie. Nie wolno samodzielnie nastawiać ani szarpać złamanej kończyny.
Poparzeniu towarzyszy silny ból. Zanim przyjedzie karetka chłodzimy ranę wodą o temperaturze ok. 15 st. C., przez 15 min. z odległości 15 cm. Woda ma być bieżąca tak by omywała ranę. Nie stosujemy żadnych opatrunków, maści ani płynów, Doraźnie możemy podać lek przeciwbólowy.
Szczególnie niebezpieczne latem są utonięcia. Osobę tonącą po wydobyciu z wody układamy na plecy i oceniamy jej stan, udrażniamy drogi oddechowe i wzywamy pomoc. Jeśli poszkodowany nie oddycha rozpoczynamy masaż serca oraz sztuczne oddychanie w stosunku 30 uciśnięć mostka i 2 oddechy. Oczywiście wszystkie te czynności należy wykonywać bardzo ostrożnie mając na względzie, że poszkodowany może mieć uszkodzony kręgosłup. Najlepiej klęknąć za poszkodowanym i stabilizować mu głowę pomiędzy własnymi kolanami tak, by znajdowała się cały czas w osi kręgosłupa. Jeśli topielec nie odzyskuje świadomości rozpoczynamy masaż serca połączony ze sztucznym oddychaniem.
Mam nadzieję, że letni wypoczynek będzie udany i bezpieczny, i nie będą musieli Państwo przedstawionych tu informacji wykorzystywać w praktyce.
Marzena Bęcłowicz
Wanda Nowacka instruktor pierwszej pomocy PCK Białystok
Uświadomienie znaczenia pierwszej pomocy, propagowanie wiedzy na temat jej udzielania i uczenie, jak właściwie reagować w przypadku zagrożenia ludzkiego życia i zdrowia - to jedno z najważniejszych zadań statutowych PCK. W celu jego realizacji przy Zarządzie Głównym PCK działa Centrum Edukacyjno-Treningowe, a w całej Polsce instruktorzy pierwszej pomocy szkolą osoby w różnym wieku i z różnych grup zawodowych. Prowadzimy szkolenia dla młodzieży, przedstawicieli firm z różnych działów gospodarki oraz służb mundurowych. Szkolimy nauczycieli, pracowników biur, żołnierzy wyjeżdżających na misje poza granice kraju. Wszyscy przechodzą szkolenia, po ukończeniu których potrafią właściwie zareagować w najtrudniejszych sytuacjach. Ściśle współpracujemy z Europejskim Centrum Referencyjnym ds. nauczania Pierwszej Pomocy, a szkolenia prowadzone są zgodnie ze standardami ustalanymi przez Europejską Radę Resuscytacji.

Szybki kontakt

  • Adres: ul. Bema 11, lok. 80, II piętro
    15-369 Białystok
  • Tel: 85 745 42 72
Jesteś tutaj: Strona główna Aktualności Zanim przyjedzie erka