Wybitni naukowcy i ich wynalazki
- Środa, 14 kwiecień 2021 08:54
Na 14 kwietnia br. wydawnictwo Egmont Polska zaplanowało premierę kolekcji „Najwybitniejsi Naukowcy”. Ta przeznaczona dla młodych czytelników seria komiksowa prezentuje postaci ludzi nauki, których badania przyczyniły się do rozwoju ludzkości w różnych dziedzinach – medycynie, przyrodzie, fizyce czy astronomii. Już w środę ukażą się dwa pierwsze tomy cyklu: „Maria Skłodowska-Curie. Pierwiastki promieniotwórcze” oraz „Darwin. Ewolucja teorii”. Patronat nad kolekcją objął portal Nauka To Lubię Junior.
Twórcą kolekcji „Najwybitniejsi naukowcy” jest hiszpański scenarzysta i rysownik Jordi Bayarri. Komiksy z cyklu w przystępny sposób przybliżają biografie ludzi nauki, ich niezwykłą chęć zdobywania wiedzy, a także ukazują drogi, które doprowadziły ich do dokonania przełomowych dla świata odkryć. W materiałach dodatkowych znajdują się krótkie biogramy najważniejszych postaci występujących w albumie, posłowie Tomasza Rożka, doktora fizyki, dziennikarza, propagatora nauki i twórcy kanału Nauka To Lubię, oraz kalendarium odkryć bohatera albumu. Dzieci potrzebują wzorców, to jasne. I pisząc to, czytając to, do głowy przychodzą nam rodzice, czasami nauczyciele, często osoby z naszego najbliższego otoczenia, ale chyba nieczęsto ludzie wybitni, ludzie, którzy zmienili świat. Gdy zastanawiałem się, dlaczego tak się dzieje, pomyślałem, że chyba dlatego, że my ich widzimy na pomnikach i w podręcznikach, ale nie widzimy w nich ludzi. To brzmi dość prowokacyjnie, ale czy nie jest prawdą? Patrzymy na nich jak na pół-bogów, jak na wzór nieosiągalny. A skoro nieosiągalny to warto o nich poczytać, ale czy warto naśladować? - mówi dr Tomasz Rożek - Ludzie wybitni byli, są, tacy jak my. Mają zalety i wady. Mają swoje ułomności i zwykłe – tak jak my – radości dnia codziennego. Łączy ich wszystkich jedna cecha. No może dwie. Są pracowici i są w mądry sposób uparci. Ale czy nie tego chcielibyśmy nauczyć nasze dzieci? Może łatwiej nam będzie, gdy zdejmiemy z pomników i z poważnych ilustracji w podręcznikach tak znane nazwiska jak Skłodowska – Curie, Kopernik, Arystoteles czy Einstein. Pisząc o zdejmowaniu z pomników nie mam na myśli zrzucania, ale ściągnięcia ich do nas, po to byśmy poczuli, że też możemy choć w części być tacy jak oni. Że też możemy zmienić świat. Bo oni nie chcieli nic więcej, chcieli – każdy w swojej dziedzinie – zrozumieć i zmienić świat. I każdemu bohaterowi tej serii komiksów się to udało.
W albumie „Maria Skłodowska-Curie. Pierwiastki promieniotwórcze” zaprezentowano postać odkrywczyni dwóch pierwiastków promieniotwórczych – radu i polonu, dwukrotnie uhonorowaną Nagrodą Nobla. Gdy Maria Skłodowska-Curie zaczynała pracę naukową świat fizyki i chemii był oszołomiony nowymi odkryciami. Ale dla Marii bardzo szybko stało się jasne, że odkrycia te były niekompletne. Czegoś w nich brakowało. Te brakujące według Marii kawałki odkryć nie były ani fizyką, ani chemią, ani biologią. Były wszystkim równocześnie, bo podział tych nauk jest trochę sztuczny. Świadczy o tym także fakt, że Maria Skłodowska-Curie otrzymała Nagrodę Nobla w dwóch dziedzinach – raz z fizyki, drugi raz z chemii – ale jej odkrycia były i do dzisiaj są wykorzystywane także w medycynie. Zresztą sama badaczka krótko po otrzymaniu drugiej Nagrody Nobla założyła w Paryżu Instytut Radowy – światowej klasy ośrodek naukowy, w którym zajmowano się badaniami nad promieniowaniem i pierwiastkami, ale także nad tym, jak można je wykorzystać dla dobra ludzkości. Będąc jednym z najwybitniejszych naukowców w dziejach promowała naukę jako sposób poznawania świata, starała się też doprowadzić do tego, by współpraca intelektualna przekształciła się w narzędzie komunikacji pomiędzy narodami.
„Darwin. Ewolucja teorii” to album, który przybliża najmłodszym postać Karola Darwina, twórcy teorii ewolucji, którą przedstawił w swoim dziele pt. „O powstawaniu gatunków”. Teoria ewolucji miała wpływ na politykę, sztukę i filozofię. Darwin pokazał świat ożywiony jako skomplikowaną, ale logiczną całość, w której przyczyna rodzi skutek, a tym skutkiem jest powstawanie nowych gatunków. Tak powstało słynne darwinowskie drzewo życia, w którym kolejne odgałęzienia przedstawiają kolejne gatunki. Taki uporządkowany świat był łatwiejszy do zrozumienia, ale też u niektórych budził sprzeciw. Dodatkowo w swoich kolejnych książkach Darwin przekonywał, że ludzie są zwierzętami, co dla wielu było nie do zaakceptowania. Komiks pokazuje, co ukształtowało największego przyrodnika w dziejach i jak dzięki pasji poznawania przyrody zwiedził cały świat, dzięki czemu wyewoluowała jego teoria.
Dr Tomasz Rożek podkreśla, że postaci ludzi nauki w serii „Najwybitniejsi naukowcy” zostały przedstawione w bardzo przystępny dla młodych ludzi sposób: Nie ma nic lepszego niż dobry przykład. Nic bardziej nie mobilizuje do pracy niż przekonanie, że na końcu tej drogi czeka na nas sukces. Właśnie dlatego, gdy tylko usłyszałem o pomyśle stworzenia serii komiksów, w których naukowcy będą przedstawieni w sposób przystępny, dowcipny, ale przede wszystkim w sposób – w dobrym tego słowa znaczeniu – zwykły - było dla mnie jasne, że moje ręce muszą być na tym pokładzie.
Kolekcja „Najwybitniejsi naukowcy” jest dostępna na www.egmont.pl oraz w księgarniach internetowych i stacjonarnych w całym kraju. Na lipiec tego roku zaplanowane są kolejne tomy serii: „Arystoteles. Głód wiedzy” oraz „Einstein. Przeskok kwantowy”, w przygotowaniu jest również tom poświęcony postaci Izaaka Newtona.