Usuwanie żylaków nie musi boleć
- Piątek, 28 sierpień 2020 11:47
Już wkrótce pacjenci z naszego regionu będą mieli dostęp do najnowocześniejszych, małoinwazyjnych metod leczenia żylaków. Dr Adam Gorlo, elektrofizjolog akredytowany przez Europejskie Towarzystwo Zaburzeń Rytmu Serca, specjalista w dziedzinie kardiologii i chorób wewnętrznych, członek Europejskiego Towarzystwa Zaburzeń Rytmu Serca oraz Sekcji Zaburzeń Rytmu Serca PTK otwiera klinikę Cardiovita w Suwałkach.
Zdrowy Białystok: Ponad połowa Polaków cierpi z powodu przewlekłej niewydolności żylnej. Co sprawia, że ten problem jest aż tak powszechny?
Adam Gorlo: Ogólnie, ponad 60% dorosłych pacjentów cierpi z powodu przewlekłej niewydolności żylnej; zdecydowanie częściej problem występuje w krajach rozwiniętych. Do czynników ryzyka przewlekłej niewydolności żylnej należą: wiek, płeć żeńska, otyłość (szczególnie BMI pow 30 kg/m.kw.), rodzinne występowanie niewydolności żylnej, pozycja siedząca i stojąca w pracy, ciąża. Długotrwała pozycja siedząca lub stojąca i nadwaga sprawiają, że krew z trudem odpływa z kończyn dolnych, prowadząc do poszerzenia żył a następnie do wystąpienia refluksu żylnego, i z biegiem lat do przewlekłej niewydolności żylnej. W Europie Zachodniej zaledwie 1% pacjentów z przewlekłą niewydolnością żylną jest leczonych w sposób właściwy. W Polsce na pewno nie jest lepiej.
ZB: Czy w Polsce północno-wschodniej ten problem występuje na jeszcze większą skalę niż w innych regionach kraju?
AG: Problem jest tu porównywalny do innych regionów kraju. Jednak nasi pacjenci mają zdecydowanie bardziej utrudniony dostęp do fachowych i nowoczesnych metod pozwalających rozwiązać ten problem. Stąd pomysł stworzenia kliniki mogącej nieść pomoc dużej liczbie pacjentów.
ZB: Żylaki to nie tylko problem estetyczny, ale też potencjalne zagrożenie dla życia pacjenta.
AG: Tak. Należy zaznaczyć, że fachowa pomoc na odpowiednio wczesnym etapie pozwala tego zagrożenia uniknąć. Niestety, w Polsce podobnie jak na świecie leczeniem zabiegowym objęci są głównie pacjenci z bardzo zaawansowanymi zmianami takimi jak owrzodzenia podudzi, zaniki skórne, masywne obrzęki. Gdyby odpowiednio wcześnie wdrożono adekwatne leczenie, można by tych powikłań uniknąć.
ZB: Jakie są metody leczenia żylaków?
AG: Do metod zabiegowych leczenia przewlekłej niewydolności żylnej należą:
- Stripping, czyli chirurgiczne usunięcie niewydolnych pni żylnych (zabieg bardzo agresywny o niezadawalającej skuteczności, wymagający konieczności noszenia opasek uciskowych przez długie tygodnie. Niestety, jest to jedyna metoda refundowana przez NFZ.
- Obliteracja laserowa - zabieg znacznie mniej obciążający pacjenta, nieco bolesny, o zadowalającej skuteczności.
- Ablacja RF ClosureFast - zabieg porónywalny do metody laserowej o podobnej skuteczności jak metoda z użyciem lasera. Na korzyść tej metody przemawia możliwość dostarczenia większej energii niezbędnej do pełnej obliteracji.
- Zabieg z użyciem kleju tkankowego VenaSeal - zabieg nieporównywalnie mniej bolesny aniżeli powyższe, o bardzo wysokiej skuteczności. Nie wymaga stosowania opasek uciskowych w dłuższym okresie. Pacjenci po tym zabiegu po kilku dniach bez obaw mogą powrócić do codziennego życia.
- Skleroterapia piankowa – zabieg najmniej inwazyjny, ale też najmniej skuteczny w perspektywie długoterminowej
ZB: Jakie metody zamierzacie stosować?
AG: W Poradni Cardiovita w Suwałkach pacjenci będą mieli dostęp do wszystkich powyższych metod wykonywanych przez doświadczonych operatorów z Narodowego Instytutu Kardiologii w Aninie oraz Kliniki Chirurgii Naczyniowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
ZB: Kiedy pierwsze zabiegi?
AG: Pierwsze zabiegi będą wykonywane w październiku. Zapisy na konsultacje będą dostępne od pierwszego września.