Zdrowy Białystok

Niedziela, 24 11 16:07

Ostatnia modyfikacja:niedziela, 24 11 2024

Terapia ketonowa

adambartosiakChcesz czuć się lekko i mieć znakomite samopoczucie? Zastosuj wysokotłuszczową i jednocześnie niskowęglowodanową ketodietę. O zaletach jej stosowania opowie Adam Bartosiak, trener personalny z Białegostoku.
- Dieta ketogeniczna jest znana i stosowana od dawna. Jest uboga w węglowodany, a bogata w tłuszcze, które stanowią większość dostarczanej organizmowi energii - tłumaczy Adam Bartosiak.
Aby skorzystać z wszystkich zalet diety ketogenicznej, trzeba zacząć od etapu adaptacji, który trwa od czterech tygodni, do sześciu miesięcy. Należy podejść do niego dość restrykcyjnie, co znaczy, nie korzystać w tym czasie z węglowodanów prostych (z fruktozy), a nawet z produktów typu zero.
- Jest to dość ciężki okres, ponieważ w pewnym momencie nasza dotychczasowa energia w postaci glukozy, przestaje być używana. Natomiast organizm jeszcze nie do końca potrafi korzystać ze zdrowej energii w postaci ciał ketogenicznych. Może nas wtedy dopaść tzw. keto flu - uczucie przeziębienia i osłabienia. Okres ten jednak mija, jeżeli zaczniemy korzystać z naszych ciał ketonowych. Aby sprawdzić czy nasz organizm już je produkuje warto kupić sobie w aptece paski ketonowe przeznaczone do wykrywania ciał ketonowych w moczu. Natomiast po czasie adaptacyjnym - indywidualnie zależnym od danej osoby - zrobić badanie sprawdzające czy ciała ketonowe pojawiły się także w krwiobiegu. Jeśli nasz organizm zacznie „korzystać” ze zgromadzonych ciał ketonowych, na pewno to odczujemy - zaczniemy mieć więcej siły, energii i witalności - dodaje Adam Bartosiak.
W diecie ketogenicznej można zjadać od dwóch do czterech posiłków dziennie. Chodzi o to, by jedząc kolejny mieć pewność, że poprzedni został w pełni strawiony. Pamiętając, że 1 g tłuszczu to 9 kcal, a 1 g węglowodanów to 4 kcal, wiemy, że tłuszczu „wystarczy” nam na dwa razy dłużej niż węglowodanów. Właśnie dzięki temu nie musimy jeść pięciu posiłków, a możemy ograniczyć się na przykład do trzech.
- Jeśli mamy za sobą okres adaptacyjny i jesteśmy osobami otyłymi, lub po prostu chcemy zredukować tkankę tłuszczową, musimy zacząć powoli zmniejszać podaż tłuszczu z diety, ponieważ nasze ciało potrafi już umiejętnie „posługiwać się” własną tkanką tłuszczową. To jest najważniejszy etap - etap ucinania kalorii - proces redukcyjny. Nasze ciała ketonowe zaczną korzystać nie z tłuszczu z posiłku, ale z tłuszczu zgromadzonego w tkance tłuszczowej. Wtedy też zaczniemy umiejętnie redukować masę ciała – mówi Adam Bartosiak.
Dieta ketogeniczna ma wiele więcej korzyści niż tylko redukcja nadmiaru tkanki tłuszczowej. Poprawia wrażliwość insulinową, wskazana jest też dla osób chorych na serce, padaczkę czy stwardnienie rozsiane. Pod kątem sportowym polecana jest kolarzom czy maratończykom.
- Wiele osób, stosujących tę dietę, boi się wzrostu poziomu cholesterolu we krwi. Jest to obawa nieuzasadniona, gdyż cholesterol jest nam potrzebny, a wszystkie jego normy są jedynie wymysłami koncernów farmaceutycznych. Dieta ketogeniczna nie podnosi cholesterolu, a wręcz przeciwnie - bardzo pozytywnie wypływa na jego poziom - dodaje Adam Bartosiak.
MB, Fot. Adam Bartosiak

Szybki kontakt

  • Adres: ul. Bema 11, lok. 80, II piętro
    15-369 Białystok
  • Tel: 85 745 42 72
Jesteś tutaj: Strona główna Aktualności Terapia ketonowa