Miękkie ladowanie po urlopie
- Wtorek, 27 sierpień 2019 11:44
Morza szum, ptaków śpiew… To niestety dobiegło końca. Wciąż żyjemy wspomnieniami z urlopowego relaksu, choć za pasem jesień. Jeżeli jesteś w gronie osób, które wróciły z wakacyjnych wojaży za biurko i z rozrzewnieniem wzdychają do letniego lenistwa, przeczytaj nasz poradnik, aby umilić sobie ten trudny okres dekompresji pourlopowej.
Koleżanki wrzucają do sieci zdjęcia z dzikich plaż, a koledzy pozdrawiają ze szlaków górskich, podczas gdy ty możesz ich co najwyżej pozdrowić za pośrednictwem służbowego maila. A przecież jeszcze kilka dni temu sama przeciągałaś się wśród wysokich traw. Jak przetrwać w pracy, gdy inni wciąż wypoczywają?
Wstań prawą nogą
Choć kładłaś się spać z popularnym „sunday evening feeling”, czyli niedzielnym dyskomfortem związanym z końcem weekendu i rozpoczynającym się kolejnym tygodniem pracy, postaraj się, aby obudzić się w optymistycznym tonie. Po przebudzeniu uśmiechnij się szeroko do swojego lustrzanego odbicia – w ten sposób oszukasz swój mózg i nawet, jeżeli czujesz się pourlopowym smutasem, twój organizm odniesie zupełnie inne wrażenie, widząc cię promieniejącą. Przeciągnij się i wykonaj kilka skłonów i podskoków w rytm ulubionej muzyki. W ten sposób pobudzisz krążenie i szybciej się rozbudzisz. Dobrym pomysłem będzie wypicie szklanki ciepłej wody z dodatkiem soku z cytrusów, która pozytywnie wpłynie na twój metabolizm. Na śniadanie przygotuj swoje pyszne danie pełne owoców i orzechów, dzięki którym zapewnisz sobie dużą dawkę witamin i minerałów. Do pracy ubierz się w swoją ulubioną stylizację – zadbaj o to, aby materiały, z których ubrania zostały uszyte, były przewiewne, wygodne i niekrępujące ruchów. Jeszcze tylko ulubione perfumy rozpylone na szyi oraz nadgarstkach i możesz ruszać!
Nie nadrabiaj wszystkiego w ciągu jednego dnia
W poniedziałkowy poranek po urlopie prawdopodobnie będziesz potrzebować kilku dłuższych chwil, żeby przypomnieć sobie, jak w ogóle się pracuje. 200 maili oczekujących na skrzynce aż je odczytasz, potrafi przerazić, tak samo piętrzące się zobowiązania. Pierwszą godzinę pracy poświęć na to, aby uporządkować wszystkie sprawy – porozmawiaj ze współpracownikami na temat tego, jak układała się praca pod twoją nieobecność. Być może poinformują cię o czymś, co wpłynie na kształt twoich obowiązków. Powoli nadrób wiadomości, ale zamiast bezmyślnie przeklikiwać jedną po drugiej, wczytaj się w każdą z osobna. Rób sobie także przerwy, aby wszystkie maile nie zlewały ci się w jeden. Nie bój się także prosić o pomoc – jeżeli czujesz, że ten dzień może być dla ciebie przytłaczający, skorzystaj ze wsparcia kolegów z pracy. Z pewnością nie raz ty również wychodziłaś im na przeciw i służyłaś pomocną dłonią – będą mieli okazję się zrehabilitować w koleżeńskich okolicznościach
Pamiętaj o relaksie w trakcie pracy…
Osiem godzin nieprzerwanej pracy to dla organizmu spory wysiłek – niezależnie od tego czy pracujesz fizycznie czy umysłowo. Aby głowa i ciało nie odmawiały posłuszeństwa, od czasu do czasu pozwól sobie na chwilę relaksu. Znajdź ustronne miejsce, np. pobliski park, w którym będziesz mogła się przeciągnąć i sięgnąć po słodki poprawiacz nastroju – wypróbuj BA!rdzo Bakaliową Tabliczkę od Bakalland, czyli ponad 70% bakalii i 25% czekolady. 5 smaków na 5 dni pracy – do wyboru masz kokos z kawą, arachidy z migdałami, wiśnię z żurawiną, pomarańczę z dodatkiem kawy oraz śliwkę z czarną porzeczką. Po kilku kęsach słodkiej przekąski i łykach wspaniałej herbaty chętniej wrócisz do pracy, a twój organizm nie będzie się buntował.
… a także po jej skończeniu!
Po pracy umów się z dawno niewidzianą koleżanką i wyskoczcie na kawę lub pyszny obiad. Wspominając stare czasy i śmiejąc się do rozpuku, wprawisz się w doskonały nastrój, który nie będzie opuszczał Cię przez kolejne dni w pracy. Choć twój urlop dobiegł końca, nie oznacza to, że musisz się smucić – w mieście wciąż możesz mieć dobry humor i tryskać energią! Pierwszy dzień po urlopie już za tobą – teraz będzie już tylko lepiej.