Niechciane pamiątki z wakacji
- Niedziela, 29 wrzesień 2013 23:16
Co się stało z moją cerą? Cóż to za dziwne plamy? Czy da się je usunąć? Nigdy wcześniej ich nie miałam. Dlaczego właśnie w te wakacje tak się stało? Chcesz znać odpowiedź na te pytania? To marsz do kosmetyczki.
Głównym tematem pytań, które padają z ust naszych klientek po wakacyjach są właśnie przebarwienia. Wyjeżdżając latem w ciepłe i słoneczne zakątki świata, nie zastanawiamy się nad wpływem nadmiernego opalania na naszą skórę. No i niestety, krem z wysokim filtrem nadal rzadko jedzie z nami na wakacje, a jeśli już, to rezerwujemy go zwłaszcza dzieciom i osobom o bardzo jasnej karnacji. A wpływ promieniowania UV na procesy zachodzące w naszej skórze jest nieuchronny. Dodatkowo, czynniki wywołujące lub sprzyjające występowaniu melazmy (zwiększonej pigmentacji skóry) są bardzo powszechne, a my nie zawsze łączymy je z naszym problemem. Chodzi tu przede wszystkim o zaburzenia hormonalne, ciążę, choroby tarczycy, wątroby, stosowanie kosmetyków ze składnikami fotouczulającymi, środki antykoncepcyjne i hormonalna terapia zastępcza, niektóre leki i zioła.
Ale, ale, od początku. Co to właściwie jest przebarwienie czyli tzw. ostuda? Jest to plama w kolorze żółto-brązowym, o nieregularnych kształtach i zatartej granicy. Najczęściej występująca na skórze czoła, nad górną wargą, a także na policzkach. Pojawia się zazwyczaj latem po opalaniu, choć występują też inne typy przebarwień np. starcze, lub po stanach zapalnych. Ostuda powstaje wtedy, gdy pigment nadmiernie gromadzi się w warstwie podstawnej i wyższych warstwach naskórka, co stanowi efekt zwiększenia się liczby i aktywności melanocytów (komórek barwnikowych). Obserwuje się też większe nagromadzenie się powiększonych melanosomów (ziarnistości z barwnikiem zawartym w wypustkach melanocytów) w komórkach naskórka.
Skoro już wiemy jak powstają przebarwienia, to pora na informację jak się ich pozbyć. A sprawa prosta nie jest. O ile system powstawania ostudy jest prawie natychmiastowy, o tyle walka z nią jest trudna i pracochłonna. Najlepszy efekt otrzymamy decydując się na zabiegi w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych, czyli złuszczanie kwasami np. kwasem azelainowym, zastosowanie terapii światłem lub laserem. Dobre efekty uzyskamy też stosując odpowiednie kosmetyki, które zawierają: hydrochinon, arbutynę, kwas kojowy, betakaroten, ekstrakt z lukrecji, kwas glukonowy, azelainowy, ekstrakt z morwy lub witaminę C. Dobrym składnikiem są też substancje złuszczające, czyli alfahydroksy kwasy (glikolowy i mlekowy), kwas migdałowy, retinoidy i enzymy (np. papaina czyli wyciąg z papai - częsty składnik peelingów enzymatycznych).
W domowym zaciszu można zastosować maseczkę ze świeżego ogórka z cytryną i jogurtem naturalnym, złuszczająco i rozjaśniająco zadziała maseczka ze zmiksowanego ananansa i papai lub okłady z naparu z natki pietruszki.
Sposobów na przebarwienia jest wiele, ale najskuteczniejsza i pewna efektów jest jedynie profilaktyka, wysoki filtr i unikanie opalania twarzy, szczególnie w sytuacjach kiedy występują u nas czynniki predysponujace.
mgr Urszula Hajduczenia, kosmetolog, Studio Urody Ladies w Białymstoku