Zdrowy Białystok

Wejdę wszędzie

Pojawienie się małego dziecka w rodzinie przewraca wszystko do góry nogami. Zmieniają się nie tylko przyzwyczajenia rodziców, ale również cały dom. Przygotujmy go więc zawczasu pod kątem użyteczności oraz bezpieczeństwa malucha.
Spróbujmy spojrzeć na świat z perspektywy dziecka ? małego, niezwykle ciekawskiego dziecka. Najlepiej w tym celu usiądźmy na podłodze i rozejrzyjmy się dookoła. Oho? jakie fajne dziurki w ścianie, ciekawe po co są? Może można trzymać w nich kredki? A co to zwisa ze stołu, może by tak pociągnąć i sprawdzić co się stanie? A to, jakie fajne kolorowe rzeczy trzyma mama w łazience. Dadzą się odkręcić to i wypić pewnie można? A jeśli już mowa o jedzeniu? ooo miska, mój Azor z niej je, to pewnie i ja mogę.
OK. Wystarczy. Wstańmy i zastanówmy się co zrobić, aby zagwarantować dziecku bezpieczne poznawanie świata. Jest to niezwykle ważne, gdyż statystyki wskazują, iż ponad 40% wypadków, jakim ulegają dzieci, zdarza się w domu. Bądźmy więc rodzicami odpowiedzialnymi i zadbajmy, by maluchowi nie stała się krzywda.
Oczywiście nie chodzi o to, aby dziecko ograniczać. Po prostu zmieńmy nasze nawyki, przestawmy kilka rzeczy, zainwestujmy w drobny sprzęt, a nasz dom z pewnością będzie  bezpieczniejszy. Zacznijmy od podstawowych rzeczy. Zabezpieczmy wszystkie kontakty ? w tym celu najlepiej kupmy zaślepki i powkładajmy je w gniazda elektryczne. Kolejna niebezpieczna rzecz to stoły i meble, a właściwie ich ostre kanty. Niejedno dziecko nabiło sobie przez nie guza. Narożne ochraniacze, to jest to czego potrzebujemy. Okna i drzwi balkonowe ? dzieci uwielbiają przez nie patrzeć. Zadbajmy więc o to, by maluch nie mógł samodzielnie ich otworzyć. Można kupić blokadę, dzięki której ustawimy okno w pozycji  uchylnej, w zakresie uniemożliwiającym wypadnięcie dziecka. Możemy też zamontować w klamce zamek na klucz.
Kolejna kwestia to zabezpieczenie drzwi wewnętrznych przed ich gwałtownym zamknięciem. Blokada uchroni paluszki malucha przed przytaśnięciem, można ją łatwo zdjąć i ponownie nałożyć.
Wszelkie domowe meble to raj dla dzieci. W szafie można się schować, a z szuflad zrobić sobie schody. Ubaw po pachy! Oczywiście dla dziecka, bo dla rodzica już nie. Jest na to rada ? specjalna osłona zabezpieczająca przed otwarciem, dostępna w dwóch wariantach do szuflad oraz do szafek. Oczywiście sprawą istotną jest zadbanie, by mebel nie upadł na dziecko, gdy to pociągnie za jego drzwiczki. Aby temu zapobiec mało stabilne szafy, czy regały, należy po prostu przykręcić do ściany.
Dużo tego? Tak, to prawda, ale przecież chcemy dla swego dziecka jak najlepiej. Przejdźmy więc dalej ? do kuchni. Ileż tu niebezpieczeństw czyha na naszego szkraba. Po pierwsze kuchenka. Gorące garnki są w sam raz na wysokości oczu ciekawskiego malca. Jest na to rada, gotujmy na tylnych palnikach lub zamontujmy z przodu osłonę płyty kuchennej. Poza tym wszystkie garnki, patelnie, czy rondle stawiajmy obrócone uchwytami do ściany. Podobnie kubki z gorącym napojem ? nigdy na brzegu szafki, czy stołu. Zawczasu zdejmijmy też obrus ze stołu, dziecko może za niego pociągnąć i zrzucić na siebie wszystko co się na nim znajduje. Poza tym kuchnia to świetne miejsce na zabawę. Dzieci uwielbiają kuchenne akcesoria ? plastikowa miska i drewniana łyżka to świetny zestaw.
Jeśli chodzi o pozostałe pomieszczenia, to w łazience najlepiej wyjmijmy klucz z drzwi, aby dziecko nie zamknęło się od wewnątrz. Jeśli mamy w domu schody zastosujmy bramki zabezpieczające (na dole i na górze), by maluch sam nie maszerował po schodach.
Ponadto w całym domu pochowajmy niebezpieczne przedmioty, którymi można się skaleczyć oraz drobiazgi, które można połknąć. Natomiast zabawki w pokoju dziecka stawiajmy tak, żeby ono samo mogło łatwo po nie sięgnąć (bez konieczności wspinania się).
Jeśli nawet wydaje się, że już wszystko zostało zabezpieczone, to z całą pewnością i tak znajdzie się coś co przyciągnie uwagę dziecka. Dziecięca fantazja nie zna granic. Miej więc malucha na oku i czekaj aż z tego po prostu? wyrośnie.
Marzena Bęcłowicz