Zimowi pływacy
- Poniedziałek, 26 marzec 2012 21:58
Kąpiel w zimnej wodzie tzw. morsowanie jest sportem ekstremalnym i ma licznych fanów na całym świecie. Skutki dla zdrowia nie są jednoznaczne. Dostępne badania wskazują, że najlepsze efekty osiągają ludzie, pływający regularnie. Dla osób pływających sporadycznie zimna woda może być niebezpieczna.
Regularne dostarczanie organizmowi zimnych bodźców, powoduje zwiększenie tolerancji na niskie temperatury. W odróżnieniu od normalnych osób u morsów obserwuje się następujące zmiany: lepsza regulacja i bardziej długotrwała produkcja ciepła (termogeneza); korzystne dostosowanie krążenia krwi; zmniejszenie objawów astmy i schorzeń reumatycznych oraz ogólnie lepsze samopoczucie.
U ludzi, narażenie na zimno skutkuje stresem, dreszczami i natychmiastowym zwiększeniem metabolicznej termogenezy. U morsów zwiększa się termogeneza dużo wolniej poprzez przyspieszenie metabolizmu. Prawie nie występują u nich dreszcze lub tylko w niewielkim stopniu. Produkcja ciepła jest wolniejsza, ale bardziej długotrwała, ponieważ temperatura wraca do normy po wyjściu z wody. Osoby przyzwyczajone do niskich temperatur są prawie niewrażliwe na zmiany temperatury ciała przy skórze, reagują tylko na zmiany temperatury narządów wewnętrznych. Spowodowane jest to prawdopodobnie tym, że przepływ krwi do narządów wewnętrznych jest zablokowany przez skurcz naczyń, który działa jak izolacja termiczna. Zmniejszenie krążenia krwi w naczyniach krwionośnych skóry, oznacza mniej pracy dla serca, częstotliwość uderzeń serca jest mniejsza. Częstotliwość akcji serca spada również z tego powodu, że krew przepływa w tym czasie przez mniej tkanek.
Podsumowując - pływacy zimowi posiadają większą tolerancję na zimno. Istnieje mnóstwo przesłanek, że taki stan jest korzystny dla zdrowia.
Fot. Topczewski Stanisław