Zdrowy Białystok

Sobota, 20 04 01:02

Ostatnia modyfikacja:sobota, 20 04 2024

Pożegnanie z pajączkami

 251111Gwałtowne czerwienienie się skóry w sytuacjach stresowych, czy po spożyciu gorących, ostrych potraw to pierwsze zwiastuny problemów naczyniowych skóry. Na hasło pękających naczynek krwionośnych niejednej z nas robi się gorąco. Zbagatelizowanie tych objawów może mieć fatalne konsekwencje.
Zdrowe naczynka krwionośne mają mocne i elastyczne ścianki, sprawnie się kurczą i rozkurczają. Kruche nie wytrzymują ciśnienia krwi, rozszerzają się i stają się bardzo widoczne pod skórą. Rumień u osoby zdrowej zanika w ciągu kilku minut. Długotrwały jest oznaką nieprawidłowości mechanizmu rozkurczania i kurczenia się, prowadzącą do powstania wyraźnych, trwałych rozszerzonych naczyń, widocznych przez naskórek. Oprócz drobnych naczynek, pod skórą powstają również grubsze sine lub niebieskie żyłki, tworzące niechciane ?pajączki?.
Cechami charakterystycznymi cery naczyniowej są: pieczenie, swędzenie, ?pajączki?, nadwrażliwość na środki kosmetyczne i bodźce fizyczne oraz rumień. Zmiany naczyniowe umiejscawiają się najczęściej na policzkach, brodzie, nogach.
Problemy z pękającymi naczyniami krwionośnymi pojawiają się w różnym wieku, a przyczyn ich powstania jest bardzo dużo: nabyte cechy genetyczne skóry do płytko umiejscowionych naczynek; urazy mechaniczne i termiczne; długie przebywanie na słońcu i korzystanie z solarium; duże wahania temperatury i wilgotności powietrza; stosowanie sterydów na skórę w przebiegu innych schorzeń; picie alkoholu; palenie papierosów; jedzenie zbyt gorących i pikantnych potraw; gorące kąpiele; zmiany hormonalne (dojrzewanie, menopauza); zaburzenia krążenia i nieprawidłowa praca układu krążenia; schorzenia przewodu pokarmowego (np. uszkodzenie wątroby); nadciśnienie tętnicze; cukrzyca.
Specjaliści przyznają, że widocznych naczynek można się pozbyć, ale tendencji do ich pojawiania się niestety nie. Najlepszym sposobem na spowolnienie tego procesu jest profilaktyka wyrażająca się w odpowiedniej pielęgnacji skóry i unikaniu czynników zaostrzających. W doborze odpowiedniego kosmetyku z pewnością pomoże specjalista - dermatolog, flebolog lub kosmetolog.
Mając cerę naczynkową powinniśmy pamiętać, że nie lubi ona nadmiernego ciepła, dlatego do mycia najlepiej używać letniej, miękkiej wody. Zwykłą kranówkę należy rozmiękczać emolientami. W codziennej pielęgnacji należy unikać mydeł zasadowych oraz innych detergentów z domieszką substancji o właściwościach ściągających lub rozszerzających naczynia krwionośne (w tym alkoholu, mentolu, mięty pieprzowej, olejku eukaliptusowego). Skóry naczynkowej nie można podrażniać mechanicznym peelingiem. Jeśli trzeba ją złuszczyć, to najlepiej preparatem enzymatycznym, ale nie częściej niż raz na dwa, trzy tygodnie. Do pielęgnacji należy używać kosmetyków, których receptura jest opracowana ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb skóry nadreaktywnej. Powinny być one pozbawione barwników, środków zapachowych i zawierać jak najmniej konserwantów. Przed zastosowaniem jakiegokolwiek produktu należy wykonać próbę tolerancji kosmetyku. W preparatach do cery naczynkowej powinny się znaleźć substancje, które uszczelniają i wzmacniają naczynka, czyli witamina C, K i PP; rutyna; ekstrakt z miłorzębu japońskiego, oczaru wirginijskiego; wyciąg z arniki górskiej, z kwiatów dzikiego mirtu i kasztanowca.
Ponadto warto wybierać kosmetyki zawierające alantoinę bądź kwas pantotenowy. Obie te substancje łagodzą podrażnienia, przyspieszają gojenie oraz uelastyczniają skórę. W dni słoneczne przed wyjściem z domu należy zastosować krem z filtrem. Jesienią i zimą o mniejszym faktorze, latem i wiosną, gdy jest duże nasłonecznienie, z najwyższym faktorem. Aby ta terapia okazała się skuteczna, należy stosować ją przez dłuższy czas.
Osoby ze skórą skłonną do zmian naczyniowych, powinny również oprócz właściwej pielęgnacji pamiętać, iż zewnętrzne czynniki mają bardzo niekorzystny wpływ. Niebezpieczne są wahania temperatur, dlatego zimą po wejściu do ciepłego pomieszczenia należy odczekać ok. 10-15 minut, aby skóra ?odtajała?. Nie wskazane jest ogrzewanie skóry, czy picie gorącej herbaty, gdyż takie działanie rozszerza i osłabia naczynia krwionośne.
Jeżeli właściwa pielęgnacja została włączona zbyt późno lub z innych względów pojawiają nam się zmiany naczyniowe możemy skorzystać z licznych procedur kosmetycznych lub dermatologicznych. Dużą popularnością cieszą się zabiegi laseroterapii i elektrokoagulacji. Ponadto wykonuje się: jonoforezę, krioterapię oraz skleroterapię.
Lasery wkraczając w świat dermatologii spowodowały, że niemożliwe stało się proste. Dzięki właściwościom jakie daje nam laser możemy w żywej tkance wywołać takie efekty, które nie są możliwe do uzyskania innymi technikami. Bardzo precyzyjnie dobierając energię, możemy usuwać niechciane zmiany naczyniowe, umiejscowione w samej skórze - rumień, jak i położone znacznie głębiej i to bez przerywania ciągłości skóry. Aby zamknąć wszystkie popękane naczynia krwionośne z reguły potrzeba 1-3 zabiegi wykonywane w ciągu kilku miesięcy. Zależy to od ilości, średnicy i koloru naczyń oraz głębokości ich położenia. W tym czasie wskazane są wizyty kontrolne w odstępie 4-6 tygodni, mające na celu ocenę efektywności, wskazań do następnych zabiegów oraz ewentualnych objawów ubocznych. Przeciwwskazaniami do laseroterapii są: cukrzyca, ciąża, bielactwo, opalenizna, miesiączka, epilepsja oraz zaburzenia krzepnięcia.
Kolejną metodą jest elektrokoagulacja. Polega na nakłuwaniu naczynka specjalną igłą podłączoną do prądu - punkt po punkcie, ?igła za igłą? zamyka się naczynia. Jest ona niestety czasochłonna oraz bardzo bolesna. Nie sposób tą metodą usunąć dużych obszarów rozszerzonych naczyń krwionośnych, które są widoczne jako rumień twarzy. Metoda ta sprawdza się w przypadku małych obszarów skóry (np. nozdrza), do niewielkiej liczby i dobrze widocznych teleangiektazji. Przeciwwskazaniami do tego typu zabiegu są: zaburzenia krzepnięcia, krążenia, cukrzyca, ciąża oraz wszczepiony rozrusznik serca. Po zabiegu mogą wystąpić: obrzęk, rumień, siniaki, ból, w bardzo rzadkich przypadkach również przebarwienia, odbarwienia i blizny. W miejscu nakłucia powstaje strupek, który w ciągu kilku dni znika. Ze względu na możliwość zainfekowania rany, tego typu zabieg najlepiej wykonywać pod okiem dermatologa.
Jonoforeza to zabieg polegający na wprowadzeniu do skóry za pomocą prądu stałego substancji wzmacniających naczynka (np. witaminy C, K lub wyciągu z kasztanowca). Ilość dostarczonych substancji zależy od długości zabiegu, natężenia prądu oraz wielkości elektrod. Najczęściej stosuje się roztwory wodne, np. preparaty w ampułkach, w których rozpuszczone są substancje czynne zdolne do jonizacji. Przeciwwskazaniami do tego rodzaju zabiegu są m.in.: ropne stany zapalne skóry, wypryski, owrzodzenia, gorączka, wszczepiony rozrusznik serca, zaburzenia krzepnięcia, zakrzepowe zapalenie żył, endoproteza, skaza krwotoczna, nowotwory, miejscowe zaburzenia czucia.
Kolejną metodą jest zabieg krioterapii polegający na zamrażaniu naczynek za pomocą ciekłego azotu. Jest bezbolesny, jednak wiąże się z ryzykiem infekcji wtórnych i nie zawsze przynosi oczekiwane efekty. Przeciwwskazaniem do krioterapii są: nietolerancja zimna, nadwrażliwość, ogólne stany wyczerpania, odmrożenia, przewlekłe stany zapalne, wady serca oraz duża niedokrwistość.
Ostatnią omawianą metodą jest skleroterapia. Stosowana jest głównie do usuwania naczynek na nogach. Polega na wstrzyknięciu do naczynia leku, który wywołuje miejscowy, kontrolowany stan zapalny. Żyła próbuje go sama zwalczyć, przez co w konsekwencji skleja się i wchłania. Natychmiast po wstrzyknięciu widać, jak żyła znika. Później stan naczynka przejściowo się pogarsza, co objawia się widocznym dużym siniakiem, który znika po kilku dniach. Zwykle przed zabiegiem lekarz zaleca przyjmowanie witaminy C. Przeciwwskazaniami do tego typu zabiegu są m.in.: ciąża, karmienie piersią, choroby nowotworowe, niewydolność ujść głównych żył powierzchniowych do głębokich.
Dziś dzięki doskonałym kosmetykom oraz nowoczesnym technikom popękane naczynka to nadal trudny ale możliwy do usunięcia defekt kosmetyczny. Zmiany rumieniowe na skórze mogą być początkowym objawem bardzo poważnych schorzeń - nie tylko dermatologicznych, i nie należy ich bagatelizować.
dr. Adam Wroński, Dermal Białystok

Fot. Marzena Bęcłowicz
W licznych badaniach udowodniono, iż prawidłowo pielęgnowana skóra może wyglądać na dużo młodszą niż wskazuje metryka. Na zdjęciu dr. Ewa Michnowska z Ośrodka Medycyny Estetycznej "Medica" w Białymstoku wykonująca zabieg zamykania pękających naczynek.

Szybki kontakt

  • Adres: ul. Bema 11, lok. 80, II piętro
    15-369 Białystok
  • Tel: 85 745 42 72
Jesteś tutaj: Strona główna Medycyna Pożegnanie z pajączkami